 |
|
A we mnie samym wilki dwa
oblicze dobra, oblicze zła
walczą ze sobą nieustannie
wygrywa ten którego karmię
|
|
 |
|
jeśli już musimy ze soba walczyć to urządzajmy bitwy na poduszki. One wywołują uśmiechy na naszych twarzach a wojny na słowa powodują lzy w oczach. Przecież wcale nie chcemy się szarpać.
|
|
 |
|
Szczęściem jest wsłuchiwanie się w jego miarowy oddech kiedy śpi. Słuchanie rytmicznych uderzeń jego serca,lub studiowanie odcienia jego oczu.Szczęściem jest jego obecność. A czymś zupełnie naturalnym dziękowanie Bogu za każdy dzień z nim spędzony
|
|
 |
|
pragnęła jego serca, on był w stanie podarować jej mięsień. ale ulokowany nieco niżej.
|
|
 |
|
stała za nim, delikatnie muskając jego muskularne plecy ustami. obrócił się napięcie patrząc jej w oczy. serce zaczęło wirować jak pralka, kochała go. właśnie wtedy wziął ją za dłonie i przyparł do ściany. przestraszona nachyliła się do pocałunku, ale jemu nie było to w głowie. zaczął ją rozbierać, a ona cała dykącząca łudziła się, że zaraz przestanie. nie zrobił tego. zaczęła mu się wyrywać z rąk, nawet nie próbując krzyczeć. nie chciała, żeby uznał że go odrzuca. przecież pragnęła go jak nikogo innego. mimo tego była przeciwna staniu nago, temu kiedy rzucił ją na łóżko. nie miała szans wyrwać się z jego silnych objęć. robił z nią co chciał, a ona tylko cicho łkała, pytając przestraszona 'kochasz mnie?' co parę sekund, starając się nie zważać na to co z nią robi. wbrew jej woli. idąc za rękę z jej naiwnością, której mógł podziękować albo przybić piątkę w podziękowaniu.
|
|
 |
|
naprawdę jest. mam Go przy sobie, definitywnie mając wszystko, to co chciałam mieć od zawsze.
|
|
 |
|
Nie mogę obiecać, że zawsze będę wesoła, miła i kochana. Nie mówię, że zawsze będziesz widział mnie w cudownym stanie z makijażem. Nie będę idealna, bo przyjdą chwilę gdy zmierzysz się ze mną w dresie, z kapiącym nosem i nieładem na głowie. Pewnie będziemy się kłócić. Tak będzie, mogę Ci to wręcz obiecać, ale mogę obiecać też, że będę Cię kochać tak jak jeszcze nikt inny.
|
|
 |
|
rzeczy niemożliwe załatwiam od ręki, ale na cuda potrzebuje czasu :)
|
|
 |
|
a gdy powiedziałam mu ,że do Niego nie wrócę walczyłam sama z sobą ,by nie powiedzieć „TAK”, moje serce wtedy rozpieprzało się w drobny mak bo w końcu należy do niego i nie chce zmienić swojego właściciela./namalowanaksiezniczka
|
|
 |
|
Przykre. Patrzę na dziewczynę, której właśnie pęka serce. Na dodatek patrzę w lustro./ ?
|
|
 |
|
Ja pierdolę. Nienawidzę jak nie odbiera telefonów i nie odpisuję na smsy. Cholernie martwię się o tego dupka,który pomimo fizycznej przewagi nade mną tak bardzo potrzebuję czułości i troski. Weźcie ode mnie zmartwienie i podsuwające się głupie czarne wizje, a dajcie mi jego 'śpij dobrze skarbie. jestem już w domu'. /esperer
|
|
|
|