| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Czasami się zastanawiam, co byś zrobił, gdybyś spotkał mnie poza szkołą? Gdybym przygnębiona wpadła na Ciebie? spojrzała Ci w oczy? Albo lepiej ! Gdybyś zobaczył mnie szczęśliwą, z jakimś cudownym uśmiechem na twarzy. Chciałbyś podejść, a tu przybiegłby do mnie jakiś "on" i przytuliłby mnie. Domyśliłbyś się, że ten uśmiech, którym Ciebie n i g d y nie obdarzyłam, jest dla n i e g o. Co byś czuł? |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Wierzyła, że któregoś dnia zniknie na dobre. Odejdzie,
a ona spróbuje zapomnieć, że istniał. Tak naprawdę pozostanie jednak
pyłem na powiekach i będzie odbierał sny. Stanie się na ułamek sekundy
najrealniejszym z nierealnych, najlepszym z najgorszych.. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | - Nienawidzę cię.
- Kochasz, tylko wstydzisz się przyznać. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | z niecierpliwością czekam na zwykłe "cześć" |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Z wielką ochotą spędzę z Tobą resztę swojego życia. Będę dzielić z Tobą kołdrę, ustąpię Ci nawet pierwszeństwa w kolejce do łazienki. Będę znosić Twoje humory i dzielnie zbierać okruszki czpisów z naszego wspólnego łoża małżeńskiego. Będę zamiast Ciebie wstawać w nocy, by nakarmić nasze dzieci. Będę gotowała Ci obiady tak smaczne, że niejeden kucharz będzie mógł się schować. Wytrwale będę podawała Ci pilot do telewizora, a podczas meczu przynosiła piwo z lodówki. Chętnie będę do nas zapraszała Twoich kolegów w sobotnie popołudnia, byś mógł sobie zagrać z nimi partyjkę w pokera, podczas gdy ja zabiorę dzieci do swojej matki. Zrobię wszystko o co poprosisz. Będę idealną żoną, matką, kochanką. Tylko zrób dla mnie jedno. Pokochaj mnie. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | spoko - jedź mnie od najgorszych, wymyślaj na mnie brednie i napierdalaj ile wlezie , tylko mam jeden, pierdolony warunek, na który najwyraźniej Cię nie stać - patrz mi w oczy robiąc to wszystko, skurwielu. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jeśli podajesz mi dłoń to podawaj ją tylko i wyłącznie wtedy gdy jesteś pewny ,że będziesz przy mnie i nie zostawisz mnie nawet gdy wpakuję się w najgorsze gówno. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Mówiłam, ze chcę żyć bez Ciebie -Nie chciałam! Mówiłam, że Cię nie kocham -Kochałam! Mówiłam, ze dam sobie radę -Nie dałam ! Mówiłam, że zapomnę -Kłamałam ! |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie, wcale nie patrzę na Ciebie. Patrzę obok Ciebie, za Ciebie, dookoła Ciebie, ale nigdy prosto na Ciebie. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Każdy ma swoją teorię szczęścia, moją jesteś po prostu Ty.! : |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nawet nie wiesz jak cudnie jest poczuć Twój zapach na własnej skórze.! :) |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | kręcić to ja mogę włosy na imprezę, z Tobą to ja się spotykam:*:* |  |  |  |