 |
|
- Znasz to uczucie ?
- Jakie ?
- Kiedy patrzysz na kogoś i wiesz, że on nie
czuje tego co Ty.
|
|
 |
|
ON - niedawno odkryta, nieuleczalna choroba. Powoduje zaburzenia myślenia.
|
|
 |
|
7 czerwca Dzień Seksu hahaha punkt za spostrzegawczość kochanie :D :*
|
|
 |
|
Tak się kocha tylko raz, do utraty tchu.
Nikt już nie powstrzyma nas
Nikt nie przekreśli nigdy tej miłości,
która jest w nas.
|
|
 |
|
Jesteś tym chłopakiem, którego będę
uwielbiać zawsze i mimo wszystko.
|
|
 |
|
Kochane "koleżanki", opowiadając o
mym zacnym życiu za moimi plecami,
łaskawie nie dodawajcie
wymyślonych przez siebie
szczegółów. Moje życie jest na tyle
zajebiste, że nie trzeba go ubarwiać.
|
|
 |
|
Niby kocha się za nic , a ja kurwa kocham Cię za wszystko. [z.j.s.k]
|
|
  |
|
Łza spada z oka, na policzku błyszczy. Usta zamknięte, Ty patrzysz i milczysz.
|
|
  |
|
To koniec, zabiliśmy w sobie wszystko. To koniec, mogliśmy więcej, przykro.
|
|
 |
|
spacerniak z ziomkami, dzień jak codzień. kilka piw w torebce, paczka szlugów, wszystko co kocham. i oni. moje przybrane rodzeństwo podnosiło mnie na duchu. dochodziliśmy do naszej miejscówy. od jakiegoś czasu tam nie przychodził. siostra, która szła z przodu wysłała mi esemesa - 'siedzi tam ze swoją dziunią.' zatrzymałam się, pierdoliłam tusz do rzęs. -jesteś silna? - zapytał mnie brat. -oczywiście, a przynajmniej się staram. -to chodź tam i pokaż mu, jaka śliczna i mądra z Ciebie laska, podejdź, przybij mu piątkę, a ją wyśmiej. poszłam tam, z papierosem w mordzie, a z bratem za rękę. uśmiech nie schodził mi z twarzy. i te jego zdziwienie. pewnie pomyślał, że jesteśmy razem. ale chuj mnie jego opinia.
|
|
 |
|
czekałam. czekałam trzysta sześdziesiąt cztery dni i nocy. marzyłam, tęskniłam. codziennie, spotykałam Cię w snach. wyobrażałam sobie, co będzie jak ją rzucisz. nie mogłeś przecież być z nami na raz. słuchałam piosenek, które wrzucałeś na youtube. jarałam się maksymalnie. ten głos, Twój głos kołysał mnie do snu i budził rano. niestety, nie mogłeś wydostać się z tego toksycznego związku. to ona - marihuana - zniszczyła nasze serca.
|
|
|
|