 |
Mam totalną wyjebkę. obojętnie wzruszam ramionami. a łzy nie mają nic wspólnego z tęsknotą.
|
|
 |
Lubiła kłaść się na trawie w ciepłe dni i wpatrywać się w zagwieżdżone niebo... Myślała wtedy o nim. Co robi, gdzie jest i czy myśli o niej tak jak ona o nim. Był dla niej kimś ważnym, wyjątkowym... Wiele by oddała by móc teraz się do niego przytulić, by dzielić z nim ten wieczór. Chciała by on szeptał jej do ucha najpiękniejsze słowa przyprawiając ją o dreszcze na ciele. Wzięła znów do ręki telefon. Wystukała na klawiaturze wiadomość o treści "myślę o Tobie..." i wybrała jego numer... W ostatniej chwili anulowała daną czynność i odłożyła telefon na trawę, otarła łzy z policzka i marzyła dalej. W tym samym czasie on siedział na balkonie, trzymał telefon w ręku i powtarzał w myślach "napisz do mnie... Daj znak, że jestem dla Ciebie ważny...". Spoglądał w niebo i myślał o niej jak o żadnej innej.
|
|
 |
Żałosne. Gdy mężczyzna bawi się uczuciami, oszukuje, zdradza i wraca błagając o drugą szansę, by za chwilę znów złamać serce. Udawane emocje, to opanował do perfekcji. Za każdy jego błąd, płaci swoimi wyrzutami sumienia, czując się winna, mimo że nic nie zrobiła. A co jest najlepsze? Kiedy ona popełniła mały błąd, on syczy tylko, że nie zasługuje na przebaczenie. Ironia.
|
|
 |
możemy być szczęśliwi gdziekolwiek.
móc zawsze i wszędzie już polegać na sobie.
|
|
 |
'Niech będzie Paryż, miasto miłości i wina.
Co wieczór seks, hotel i najlepsza kokaina.'
|
|
 |
Ciężko nam pomóc, bo ciężko nam zadbać. O własne sprawy, których ilość nas przerasta.
|
|
 |
Są uśmiechy, których się nie zapomina. Są miny, które wywołują nasz uśmiech. Są oczy, które sprawiają, że nie potrafimy oderwać od nich oczu. I są usta, które za każdym razem wołają "skosztuj", ale z tych wszystkich uśmiechów, głosów, min, ust i oczu trafia się pojedynczy uśmiech, jedna barwa głosu, charakterystyczna mina, jeden kolor oczu i smak ust, którego nie zapomnisz.
|
|
 |
leżeliśmy na łóżku u mnie, wtuleni w siebie, jak zwykle. w pewnym momencie przesunęłam głowę, na Jego klatkę piersiową. po chwili, z dziecięcą radością w głosie wykrzyknęłam cicho - o ! bije!. On zaśmiał się cicho i wymamrotał w moje włosy - tylko dla Ciebie, słońce.
|
|
|
|