 |
i oddaj serce potrzebującym, Ty i tak go nie używasz.
|
|
 |
Ideał : Gdy odchodzę od niego obrażona - idzie za mną. Gdy patrzę na jego usta - całuje mnie. Gdy go popycham i biję - chwyta mnie i nie puszcza. Gdy zaczynam do niego przeklinać - całuje mnie i mówi, że kocha. Gdy jestem cicha - pyta co się stało. Gdy go ...ignoruję - poświęca mi swoją uwagę. Gdy go odpycham - przyciąga mnie do siebie. Gdy mnie widzi w najgorszym stanie - mówi, że jestem piękna. Gdy zaczynam płakać - przytula mnie i nie odzywa się słowem. Gdy widzi jak idę - podkrada się za mną i przytula. Gdy się boję - ochrania mnie. Gdy kładę głowę na jego ramieniu - nachyla się i mnie całuje. Gdy kradnę jego ulubioną bluzę - pozwala mi ją zatrzymać i spać z nią w nocy. Gdy mu dokuczam - on też mi dokucza i sprawia, że się śmieję. Gdy nie odzywam się przez długi czas - zapewnia mnie, że wszystko jest dobrze. Gdy patrzę na niego z wątpliwością - uzasadnia. Gdy łapię go za rękę - łapie moją. //// emilusia992
|
|
 |
Zamknięta w swoim świecie, gdyż jedynie wtedy może zagłębić się w wnętrzu swoich przemyśleń. Nauczyła się zachować ogromny dystans, nie dopuszcza nikogo do siebie. Jest zbyt zamknięta, aby ktoś mógł się do niej zbliżyć.
|
|
 |
ostatnio wszystkie dni wyglądają jak piątek trzynastego.
|
|
 |
Złap mój wzrok i zaproponuj kawę. Nie, nie drinka. Latte.
|
|
 |
każdy krok, jaki zrobiłam, od chwili gdy nauczyłam się chodzić, był krokiem do Ciebie.
|
|
 |
miłość jest jak dobry joint, jak jebnie to jebnie i wiesz że Cię jebnął.
|
|
 |
Chciałabym być Twoją domową gospodynią. Będę prasować ubrania, ścielić łózko i gotować jedzenie, nigdy nie będę oszukiwać, będę najlepszą dziewczyną jaką kiedykolwiek poznałeś. Będę szorować podłogi, nigdy nie będę nudna, i nie będę chrapać. Mogę piec szarlotki i nie pytaj dlaczego. Zawsze będę przy tobie.
|
|
 |
nie wiesz jak to jest szukać sobie wieczorem zajęcia , byleby nie myśleć . wyłączyć ten swój łeb tak jak np na matematyce . jesteś w stanie wtedy zabrać się za sprzątanie , chociaż cały dom lśni w czystości wysprzątany wcześniej przez mamę . ty masz to głęboko w dupie , targasz odkurzacz na środek pokoju i nie zwracając na walenie sąsiadów w rury , którzy dawno już powinni spać , odkurzasz każdą posadzkę . gadasz wtedy do siebie o jakiś pierdołach jak ostatnia popieprzona , albo zamęczasz swoją paplaniną biednego psa , który chowa się pod łóżko . ale w pewnym momencie pękasz . nie staje się to nagle . powoli zaczynasz tracić nad sobą kontrolę , niechciane myśli bez pozwolenia zaprzątają umysł . odkurzasz ten sam kawałek dywanu od dziesięciu minut ze skupionym wzrokiem w jednym punkcie . oczy zaczynają piec od kumulujących się łez . i w końcu padasz . klękasz na dywanie i z bezradności zaczynasz płakać trzymając w ręce rączkę odkurzacza , który nadal włączony , zagłusza twój szloch ./ni
|
|
 |
skoro do mordy bierzesz dla kasy spierdalaj na pigalak tam sa szlaufy twojej klasy.
|
|
|
|