 |
dorośnij, mówią mi dorośnij wielcy kreatorzy szarej prozy codzienności
|
|
 |
może nie wystarczę, ale będę tuż obok, prócz Ciebie nie ma mnie dla nikogo.
|
|
 |
zasypiasz z nadzieją na lepsze jutro, budzisz się z nadzieją na dobre dziś i chcesz, żeby kawa nie była zbyt gorzka, żeby włosy ładnie się ułożyły, makijaż zniewalał, buty pasowały do sukienki, a to wszystko było robione bez najmniejszego pośpiechu. chcesz wykazać się w pracy, usłyszeć trochę komplementów i żeby znajome same do ciebie podchodziły i zagadywały. wszystko jest dobrze, lecz kupujesz kawę na wynos, wracasz do domu, strasznie wieje, sukienka poplamiona, włosy już nie te, makijaż się zmył, a buty okazują się niewygodne. mimo wszystko miłego dnia.
|
|
 |
"Żyjesz w przeświadczeniu, że możesz naprawić wszystko co nie jest idealne. Dlatego poślubiłaś człowieka który umierał na raka. Ty nie kochasz, ty potrzebujesz. I teraz kiedy twój mąż nie żyje, szukasz nowej misji charytatywnej. Dlatego się ze mną umówiłaś. Jestem dwa razy starszy od ciebie, nie jestem super przystojny, ani czarujący, nie jestem nawet miły. Jestem tym kogo potrzebujesz. Jestem uszkodzony." dr. House
|
|
 |
Najbardziej odczuwasz samotność, kiedy zaczynasz się nudzić. Próbując zabić czas szukasz pomocy u innych. Wtedy okazuję się, że oni nie mają czasu dla samotnych. Nagle zauważasz, że wszyscy są zajęci, tylko nie Ty.
|
|
 |
Nie przyzwyczajaj się do mnie . Nie zapamiętuj mojej twarzy, nie pamiętaj, ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty, zapominaj, jak się ruszam, jak ubieram, jak pachnę . Nie przywiązuj się do mnie - ja mam w zwyczaju uciekać ...
|
|
 |
Z nieubłagalną konsekwencja. Napisze list. Kupi torbe w sekend handzie. Spojrzy z obrzydzeniem na komputer. W miejscu na telewizor postawi paprotke. Pusci sygnał z budki.
Że czeka...
|
|
 |
Ktoś, kiedyś powiedział , że w chwili, kiedy zaczynasz zastanawiać się, czy kochasz kogoś, przestałeś go już kochać na zawsze.
|
|
 |
byłeś pijany, a ja samotna. to nie musiało się tak kończyć. chłód mimo, iż przenikał z każdą sekundą głębiej, stawał się coraz cieplejszy. oswoiłeś mnie. takiej osoby, jak ja nie oswaja się w czternaście minut. a jednak.
|
|
 |
bliższy memu sercu niż lewe płuco.♥
|
|
 |
Włączasz tę samą piosenkę po raz setny i nie widzisz sensu w kilku następnych godzinach, czasami nawet i dniach ..
|
|
 |
Betonowe lasy mokną, wiatr wieje w okno, siedzę w oknie i wdycham samotność,
jak to jest? Gubimy się jak startujemy i całe życie się odnajdujemy?
|
|
|
|