 |
niczego mi nie obiecywał. ale wydawało mi się, że słowa 'kocham Cię' do czegoś zobowiązują .
|
|
 |
nie pytaj co u mnie. nie chcę Cię rozczarować. / acosiebede
|
|
 |
bezsenne noce, burzliwe dni i to tylko dlatego, że ludzie się zmieniają, zdjęcia blakną, a jedyne co nam zostaje to puste ramki .
|
|
 |
Zastanawiam się, dlaczego, ciągle wołam Twoje imię przez łzy..
|
|
 |
gdzie to szczęście do łez?!
|
|
 |
wraz z pierwszym płatkiem śniegu zamarzło mi serce.
|
|
 |
`miesiąc temu byliśmy jeszcze parą. tydzień temu, gdy przyszedłeś po prostu pogadać jak kolega z koleżanką, w chamski sposób powiedziałeś, że już nic dla ciebie nie znaczę. wczoraj zobaczyłeś mnie z kumplem, o którego zawsze byłeś zazdrosny. serce podeszło ci do gardła. i co?. nagle ci głupio? / show.it
|
|
 |
Ideał : Gdy odchodzę od niego obrażona - idzie za mną. Gdy patrzę na jego usta - całuje mnie. Gdy go popycham i biję - chwyta mnie i nie puszcza. Gdy zaczynam do niego przeklinać - całuje mnie i mówi, że kocha. Gdy jestem cicha - pyta co się stało. Gdy go ignoruję - poświęca mi swoją uwagę. Gdy go odpycham - przyciąga mnie do siebie. Gdy mnie widzi w najgorszym stanie - mówi, że jestem piękna. Gdy zaczynam płakać - przytula mnie i nie odzywa się słowem. Gdy widzi jak idę - podkrada się za mną i przytula. Gdy się boję - ochrania mnie. Gdy kładę głowę na jego ramieniu - nachyla się i mnie całuje. Gdy kradnę jego ulubioną bluzę - pozwala mi ją zatrzymać i spać z nią w nocy. Gdy mu dokuczam - on też mi dokucza i sprawia, że się śmieję. Gdy nie odzywam się przez długi czas - zapewnia mnie, że wszystko jest dobrze. Gdy patrzę na niego z wątpliwością - uzasadnia. Gdy łapię go za rękę - łapie moją / show.it
|
|
 |
kochasz Go ? to pozwól mu odejść.. nie zatrzymuj nie wołaj nie zawracaj. jeśli odejdzie to zrozumie co stracił. / unvai
|
|
 |
Siedziałam na szkolnym parapecie, przepisując zeszyt z matematyki. Podszedłeś do mnie po miesiącu milczenia, i poprosiłeś o rozmowę. W głowie miałam tysiące myśli, które mówiły 'TAK, TAK'. -Nie widzisz , że jestem zajęta? - Tylko 5 min. - A pamiętasz, jak ja Cię poprosiłam o 5 min spotkania? Pamiętasz? To kurwa teraz spierdalaj i daj mi żyć. Ty odszedłeś, a ja byłam z siebie dumna i wróciłam do przepisywania zeszytu. / xjuulcia.
|
|
 |
zakryłam misiowi oczy, żeby nie widział, że znów płaczę.
|
|
|
|