 |
' Albo nie umiesz, albo życie tak sprawiło, że o bólu nic nie powiesz, i ukryjesz wszystko, nawet miłość. '
|
|
 |
być może jesteś
jesiennym wspomnieniem, słonecznym istnieniem, tęczowym latawcem w sadzawce serc.
niebieskim niebem, błądzącą chmurą, pewnym przecinkiem w pantomimie powietrza.
falą tsunami, ponurym krzykiem, ciężkim grzechem...
|
|
 |
Dla mnie szczęście to rzecz bardzo prosta: nie myśleć o przyszłości.
|
|
 |
Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, dlaczego potrzebujesz kogoś, do kogo mógłbyś zadzwonić, gdy leżysz na tej zimnej podłodze, wszystko tracąc ?
|
|
 |
Wiem, jak to jest, gdy chce się umrzeć. Jak boli uśmiech. Jak próbujesz się dopasować, ale nie możesz. Jak ranisz się zewnętrznie, próbując zabić ten ból wewnątrz.
|
|
 |
CHCIAŁABYM TAK PO PROSTU USIĄŚĆ I GAPIĆ SIĘ NA CIEBIE BEZ ŻADNEGO POHAMOWANIA, BEZ ŻADNEGO LIMITU.
|
|
 |
Samemu idzie się szybciej, ale we dwoje dociera się dalej.
|
|
 |
jesieni kochana! czy znów przyniesiesz mi długie wieczory, rozmowy do świtu i myśli, którymi pachnie życie przez cały rok?
|
|
 |
Nigdy nie zapominaj tego, co ludzie mówią po pijaku. Bo słowa pijanych to myśli trzeźwych.
|
|
 |
Jest tyle rzeczy które chcielibyśmy zrobić -
plany, marzenia, których nigdy nie zrealizujemy...
|
|
 |
tak bardzo chciałbym Ciebie tutaj blisko mieć i bez słów siedząc razem na podłodze rozmyć się. i oszukać tę ulotną chwilę, zostać tak na zawsze..
|
|
 |
Milczenie też głos. I także słowa. Tylko słowa, które straciły wiarę w siebie.
|
|
|
|