 |
nigdy nie obudzę się o dwudziestej piątej. nigdy w kalendarzu nie pojawi się data trzydziestego lutego. nigdy nie spełnią się te durne przypowieści o końcu świata. nigdy nie będziemy razem. proste, to kwestie które nie mają szans ujrzeć światła dziennego.
|
|
 |
a moje szczęście zawarte jest w tym kolesiu o błękitnych oczach.
|
|
 |
nienawidzę tego stanu, że słyszę w radiu fajną piosenkę, a gdy chcę jej znowu posłuchać to nie da rady bo nie wiem jak się ona nazywa.
|
|
 |
a gdy chcę wziąć się za naukę, zawsze coś musi mi przeszkodzić.
|
|
 |
a gdy nie ma cię ponad dwa dni na gg, ludzie zastanawiają się czy jeszcze żyjesz.
|
|
 |
otworzyłam tymbarka, na kapselku widniał napis 'przytulmy się, tak jak za pierwszym razem' - w tej oto chwili podszedłeś i mnie przytuliłeś. ♥
|
|
 |
bo czuję Cię, mimo że nie jesteśmy razem
i bez Ciebie, mam dziurę w sercu .
|
|
 |
i co jest, cholera, złego w tym, że się pragniemy, że On uwielbia czuć moje wargi na swoim karku, a ja kocham kiedy wodzi językiem po linii żył na mojej szyi? aż tak bardzo boli Cię fakt, że mogę bezkarnie trzymać dłonie w tylnych kieszeniach Jego spodni, a On nie musi wahać się przed dotykaniem nagiej skóry mojego brzucha? zazdrość gubi.
|
|
 |
pierdolę Wasze skojarzenia, idę wpieprzać banany.
|
|
 |
przyznaję, jesteś kawałem skurwiela, ale chcę zaryzykować.
|
|
 |
kiedy zapytasz co kręci mnie w facetach zacznę kolejno wymieniać, że szczerość, pewność siebie, delikatność w stosunku do mnie, upór, opiekuńczość, poczucie humoru, brak hamulców w słowach, głos, spojrzenie, uśmiech, postawione ku górze włosy. zwyczajnie Ci Go opiszę.
|
|
 |
gdyby radość jaką daje miłość równałaby się z tą którą daje tabliczka czekolady - ludzie nie kochaliby. każdy wolałaby iść do sklepu i wydać niecałe cztery złoty na to ciemne gówno z truskawkami w środku, niż oddać swoje serce drugiej osobie, a potem przeżywać męki po jej odejściu.
|
|
|
|