 |
|
Ludzie mówią, że nie lubisz jak jaram, a ja chcę trochę relaksu zanim powiesz mi nara, ostatecznie wiem, że nic nie trwa wiecznie, jak chcesz mnie wkurwić robisz to skutecznie. [ w.onderland ]
|
|
 |
|
Chwilo trwaj, trwaj, trwaj chwilo. Wszystko z siebie daj, by cię nic nie zabiło.
|
|
 |
|
Ludzie XXI wieku ściągają audiobooka, oglądają House'a i udają, że nienawidzą, a w nocy cierpią na miłość.
|
|
 |
|
Don't try to hate me because I am so popular..
|
|
 |
|
'Nadejdzie dzień, kiedy dorosnę, spojrze w księżyc i powiem mu, jaka jestem szczęśliwa będąc sobą.'
|
|
 |
|
"Chciałbyś się pociąć,udajesz wariata, Nie obiecuj sobie wiele po końcu świata, Chociaż nadal noc, do góry głowa, Wiem gorzkiej prawdy nie rozcieńczą słodkie słowa."
|
|
 |
|
"Czasami musisz być daleko od ludzi których kochasz
Ale to nie oznacza że kochasz ich mniej
Czasami to sprawia że kochasz ich nawet bardziej "
|
|
 |
|
Drży na wietrze,jak ostatni liść na obumarłym drzewie.
Pozwalam jej słyszeć swoje kroki.
Tylko na moment znieruchomiała.Przyszedłem tu dla ciebie.
Obserwuję cię od wielu dni.
Jesteś spełnieniem marzeń każdego mężczyzny.
Nie chodzi tylko o twoją twarz, twoją figurę, czy twój głos.
Tylko o twoje oczy.
I rzeczy, które w nich widzę.A widzę w nich niezmącony spokój.
Masz już dość uciekania.
Jesteś gotowa stawić czoła przeciwnościom.
Ale nie chcesz tego robić samotnie.
Wiatr wzmaga napięcie.Jest miękka, ciepła i niemal bezbronna.
Jej perfumy są obietnicą przynoszącą łzy.
Mówię jej, że wszystko będzie dobrze.
Że uratuję ją przed tym, czego się boi i zabiorę daleko stąd.
Mówię jej... że ją kocham.
Tłumik zamienia dźwięk strzału w szept.
Trzymam ją w objęciach, aż odejdzie.
Nigdy się nie dowiem, przed czym uciekała.
|
|
 |
|
'' Gdy zawodzi ktoś,
kto zawieść nie może. ''
|
|
 |
|
Kolejny poranek kiedy powinnam dostać pochwałę,
że nadal żyję.
Nie zagłodziłam się, nie utopiłam w wannie,
nie wzięłam nic na sen
i nie zapiłam tego wódką.
Nie zapiłam się tak ogólnie,
nie wlazłam pod pędzący autobus.
Kolejny poranek kiedy moi przyjaciele i mój psychiatra
powinni przysłać mi wielki bukiet kwiatów z karteczką:
Jesteśmy dumni, że sobie radzisz!
|
|
 |
|
"Spadam,powoli spadam,w korytarze świateł w pomroki znaczeń, spadam jakby nie było całego świata jakby nie było nawet mnie "
|
|
|
|