głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kamilejszon

Chłopak ze mną zerwał  na pocieszenie siostra kupiła mi piękną sukienkę  sprowadziła ją ze Stanów  CoCo Channel   cudo! Beżowo liliowa  drapowany materiał  delikatne koroneczki  kilka piórek dodających lekkości i tak za cholerę jej nie będę mogła włożyć! Bo suwak z tyłu nie jest dla samotnych dziewczyn.   iosonoval

iosonoval dodano: 4 stycznia 2011

Chłopak ze mną zerwał, na pocieszenie siostra kupiła mi piękną sukienkę, sprowadziła ją ze Stanów, CoCo Channel - cudo! Beżowo-liliowa, drapowany materiał, delikatne koroneczki, kilka piórek dodających lekkości i tak za cholerę jej nie będę mogła włożyć! Bo suwak z tyłu nie jest dla samotnych dziewczyn. / iosonoval

jasne  że pozwolę. będzie mi bardzo miło : . teksty abstracion dodał komentarz: jasne, że pozwolę. będzie mi bardzo miło :). do wpisu 4 stycznia 2011
kakao zawsze jest za gorące  biodra za szerokie  a mężczyzna zbyt napalony. rozwiązanie tych wszystkich sytuacji za jednym zamachem jest następujące  wylać mu owe kakao na krocze  unikając tym samym zbędnych kalorii powodujących rozrost naszych kobiecych kształtów.

abstracion dodano: 4 stycznia 2011

kakao zawsze jest za gorące, biodra za szerokie, a mężczyzna zbyt napalony. rozwiązanie tych wszystkich sytuacji za jednym zamachem jest następujące; wylać mu owe kakao na krocze, unikając tym samym zbędnych kalorii powodujących rozrost naszych kobiecych kształtów.

Nie będziemy razem  nie posklejasz mnie  bo nie ma takiego kleju  takiej taśmy  ani zszywek  które załatałyby dziurę  w której powinno być wyryte Jego imię  niestety nie Twoje  przepraszam.   iosonoval

iosonoval dodano: 4 stycznia 2011

Nie będziemy razem, nie posklejasz mnie, bo nie ma takiego kleju, takiej taśmy, ani zszywek, które załatałyby dziurę, w której powinno być wyryte Jego imię, niestety nie Twoje, przepraszam. / iosonoval

Kiedy wychodzę na scenę  wypłukuję emocje.   iosonoval

iosonoval dodano: 4 stycznia 2011

Kiedy wychodzę na scenę, wypłukuję emocje. / iosonoval

Siedziałam w ciemnym pokoju  dookoła mnie rozlegała się tylko cisza. Może czasami przerywało ją chlipanie  przeradzające się z czasem w głośny ryk rozpaczy. Chwilami mrok rozjaśniały nadchodzące wiadomości  sms y od Ciebie. Nie patrzyłam na wyświetlacz  wiedziałam  że to Ty dzwonisz  wiedziałam po co. Dygotało moje ciało  nie mogłam zapanować nad drżeniem. Miałam nieposkładane myśli. Serce chciało połamać mi żebra  przedrzeć się przez klatkę piersiową i otworzyć klapkę telefonu  powiedzieć  że wybaczam  że chce spróbować złożyć wszystko w całość ten ósmy raz  że mam jeszcze siłę. Wiedziałam  że jeśli serce wyskoczy i zrobi to co pragnie  następnego upadku nie przeżyjemy oboje.   iosonoval

iosonoval dodano: 4 stycznia 2011

Siedziałam w ciemnym pokoju, dookoła mnie rozlegała się tylko cisza. Może czasami przerywało ją chlipanie, przeradzające się z czasem w głośny ryk rozpaczy. Chwilami mrok rozjaśniały nadchodzące wiadomości, sms-y od Ciebie. Nie patrzyłam na wyświetlacz, wiedziałam, że to Ty dzwonisz, wiedziałam po co. Dygotało moje ciało, nie mogłam zapanować nad drżeniem. Miałam nieposkładane myśli. Serce chciało połamać mi żebra, przedrzeć się przez klatkę piersiową i otworzyć klapkę telefonu, powiedzieć, że wybaczam, że chce spróbować złożyć wszystko w całość ten ósmy raz, że mam jeszcze siłę. Wiedziałam, że jeśli serce wyskoczy i zrobi to co pragnie, następnego upadku nie przeżyjemy oboje. / iosonoval

 cz.1 leżała pod kroplówką. lekarze stwierdzili u niej niewydolność serca. 'jedynym rozwiązaniem jest przeszczep'   wydali wyrok. niestety kolejka biorców była niezwykle długa. nie mogła tyle czekać. lekarze postawili na niej krzyżyk.   masz być szczęśliwy  rozumiesz?   powiedziała pewnego wieczoru  kiedy oboje leżeli na szpitalnym łóżku.   bez Ciebie to niemożliwe maleńka.   odpowiedział  zaciskając pięść na prześcieradle.   jeżeli zobaczę 'tam z góry'  że uroniłeś chociażby łzę to zjawię się tutaj z powrotem  żeby Ci nakopać!   powiedziała  a oboje wybuchli śmiechem.   nigdy nie będziesz tam na górze  powiedział całując ją w czoło. dwa dni później  obudziło ją szarpanie za rękaw pidżamy.   mamy dawcę! mamy dawcę  kochanie!   krzyczała jej matka  starając się ją obudzić. zaczęła krzyczeć z przepełniającej ją euforii.   dostałam szansę  mamo. niepowtarzalną szansę życia.   wyszeptała  opadając z emocji.  '

abstracion dodano: 3 stycznia 2011

[cz.1]leżała pod kroplówką. lekarze stwierdzili u niej niewydolność serca. 'jedynym rozwiązaniem jest przeszczep' - wydali wyrok. niestety kolejka biorców była niezwykle długa. nie mogła tyle czekać. lekarze postawili na niej krzyżyk. - masz być szczęśliwy, rozumiesz? - powiedziała pewnego wieczoru, kiedy oboje leżeli na szpitalnym łóżku. - bez Ciebie to niemożliwe maleńka. - odpowiedział, zaciskając pięść na prześcieradle. - jeżeli zobaczę 'tam z góry', że uroniłeś chociażby łzę to zjawię się tutaj z powrotem, żeby Ci nakopać! - powiedziała, a oboje wybuchli śmiechem. - nigdy nie będziesz tam na górze, powiedział całując ją w czoło. dwa dni później, obudziło ją szarpanie za rękaw pidżamy. - mamy dawcę! mamy dawcę, kochanie! - krzyczała jej matka, starając się ją obudzić. zaczęła krzyczeć z przepełniającej ją euforii. - dostałam szansę, mamo. niepowtarzalną szansę życia. - wyszeptała, opadając z emocji. '

 cz. 2 kilka dni później  kiedy dochodziła już do siebie po zakończonej sukcesie operacji  postanowiła zadzwonić do niego  żeby przekazać mu nową nowinę. 'powiem mu  że mam nowe serce  którym będę kochać go jeszcze mocniej'   pomyślała. niestety nie odbierał. kilkakrotnie  starała się do niego dodzwonić. wyszła ze szpitala  a on nadal nie odpowiadał na jej wiadomości.   mamo. tak właściwie to od kogo dostałam tą drugą szansę? no wiesz. moje nowe serce?   spytała podczas kolacji.   skarbie  dawcy są anonimowy. jedyne co mi wiadomo to to  że nosisz narząd jakiegoś mężczyzny który zmarł w tragicznym wypadku samochodowym. ktoś wspominał również o tym  że wyglądało to jak samobójstwo. chłopak celowo wjechał w jedno z drzew  tak jakby chciał ze sobą skończyć.   to straszne.   powiedziała  czując przeszywający ją dreszcz.   właśnie! byłabym zapomniała.   powiedziała matka  odnosząc naczynie do zlewu.

abstracion dodano: 3 stycznia 2011

[cz. 2]kilka dni później, kiedy dochodziła już do siebie po zakończonej sukcesie operacji, postanowiła zadzwonić do niego, żeby przekazać mu nową nowinę. 'powiem mu, że mam nowe serce, którym będę kochać go jeszcze mocniej' - pomyślała. niestety nie odbierał. kilkakrotnie, starała się do niego dodzwonić. wyszła ze szpitala, a on nadal nie odpowiadał na jej wiadomości. - mamo. tak właściwie to od kogo dostałam tą drugą szansę? no wiesz. moje nowe serce? - spytała podczas kolacji. - skarbie, dawcy są anonimowy. jedyne co mi wiadomo to to, że nosisz narząd jakiegoś mężczyzny który zmarł w tragicznym wypadku samochodowym. ktoś wspominał również o tym, że wyglądało to jak samobójstwo. chłopak celowo wjechał w jedno z drzew, tak jakby chciał ze sobą skończyć. - to straszne. - powiedziała, czując przeszywający ją dreszcz. - właśnie! byłabym zapomniała. - powiedziała matka, odnosząc naczynie do zlewu.

 cz.3    Twój 'najdroższy' jak go nazywałaś  kazał Ci przekazać kopertę kiedy ostatnim razem był u Ciebie w szpitalu  a Ty akurat spałaś.   dopiero teraz mi o tym mówisz?!   wybacz słońce  wypadło mi z głowy.   powiedziała  podając córce niebieską kopertę. subtelnie wysunęła karteczkę  pełna podekscytowania. ze łzami w oczach przeczytała tekst  napisany starannym druczkiem. 'pamiętaj  że nie wolno Ci uronić łzy bo wrócę Ci i nakopię! nosisz moje serce  maleńka. masz się nim dobrze opiekować. przecież obiecałem  że nie pozwolę Ci być tu   na górze'. teraz już na zawszę będę cząstką Ciebie.'

abstracion dodano: 3 stycznia 2011

[cz.3] - Twój 'najdroższy' jak go nazywałaś, kazał Ci przekazać kopertę kiedy ostatnim razem był u Ciebie w szpitalu, a Ty akurat spałaś. - dopiero teraz mi o tym mówisz?! - wybacz słońce, wypadło mi z głowy. - powiedziała, podając córce niebieską kopertę. subtelnie wysunęła karteczkę, pełna podekscytowania. ze łzami w oczach przeczytała tekst, napisany starannym druczkiem. 'pamiętaj, że nie wolno Ci uronić łzy bo wrócę Ci i nakopię! nosisz moje serce, maleńka. masz się nim dobrze opiekować. przecież obiecałem, że nie pozwolę Ci być tu - na górze'. teraz już na zawszę będę cząstką Ciebie.'

dziewczyno  podziwiam cię strasznie. jesteś niesamowita. :  :  ♥ teksty kaaroo dodał komentarz: dziewczyno, podziwiam cię strasznie. jesteś niesamowita. :* :* ♥ do wpisu 3 stycznia 2011
Wspomnienia uświadamiają mi jak bardzo spieprzyłam rzeczywistość...

kaaroo dodano: 3 stycznia 2011

Wspomnienia uświadamiają mi jak bardzo spieprzyłam rzeczywistość...
Autor cytatu: okiemnieogarniesz

i kocham mojego psa nawet wtedy  gdy muszę sprzątać po niem  bo biega po domu z pogryzioną zabawką zostawiając mały element w każdym miejscu.

kaaroo dodano: 3 stycznia 2011

i kocham mojego psa nawet wtedy, gdy muszę sprzątać po niem, bo biega po domu z pogryzioną zabawką zostawiając mały element w każdym miejscu.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć