 |
|
chcesz to zajrzyj na dno mego serca, zobaczysz tamtych ludzi i te miejsca.
|
|
 |
|
to on wybrał mnie. ja po prostu z czasem stałam się jego.
|
|
 |
|
wyidealizowany skurwiel bez serca, z pustą butelką taniego wina w ręce i zużytą gumką w kieszeni podartych spodni.
|
|
 |
|
być może ten rodzaj miłości, w który wierzę, jest po prostu nieosiągalny.
|
|
 |
|
przeciwności, z którymi musimy się zmierzyć, często sprawiają, że stajemy się silniejsi. a to, co dziś wydaje się stratą, jutro może okazać się zyskiem.
|
|
 |
|
zmienił się, naprawdę się zmienił. już nie jest nieodpowiedzialnym i ślepym dupkiem.
|
|
 |
|
niby jesteś zupełnie obcy a jednak bicie serca na twój widok przeczy wszystkiemu.
|
|
 |
|
po prostu oddychać. wspólnie łapać powietrze w smutne płuca.
|
|
 |
|
mam skłonność do długotrwałego uśmiechu przy tobie.
|
|
 |
|
dzień po dniu nie widzisz w życiu żadnych zmian, ale gdy spojrzysz wstecz, jesteś w stanie zobaczyć, jak cholernie wiele się zmieniło.
|
|
 |
|
logarytmowana miłość potęguje namiętność.
|
|
|
|