 |
znów udawać, że jest dobrze, a nie jest dobrze
od dawna? wczoraj w nocy nie spałem, która to
noc z rzędu i ile to jeszcze potrwa zanim
zgaśnie to zło w sercu?
|
|
 |
i nie pytaj mnie więcej co słychać, to samo co
zawsze i żal mam do życia. ale nie padam tak
często jak kiedyś, bo nie chcę, by znowu to
pękło jak wtedy.
|
|
 |
wiesz, szukam szczęścia, ale może to jest tak,
że to ono nie może znaleźć we mnie miejsca.
|
|
 |
olej to wszystko i weź mnie za rękę, nie mówię
Ci że wkoło będzie wtedy piękniej
ale zobaczysz, łatwiej jest we dwoje. otwórz mi
drzwi bo wciąż przed nimi stoję
|
|
 |
nieważne gdzie byśmy byli, co by się nie działo
jestem zawsze z Tobą, dzwoń śmiało.
|
|
 |
gdybym coś zmienić mógł pomiędzy nami, to
dziś wolałbym, żebyśmy się nigdy nie spotkali.
|
|
 |
Po co mi ci co uśmiechają się fałszywie , za
plecami jadą równo , ale się gajają przy mnie .
|
|
 |
wiem, że czasem sam tonę w morzu złych myśli.
i jedyne co z tego mam to psychiczne blizny.
|
|
 |
uśmiech przez łzy- to nic nie zmieni, niczego nie
da się naprawić, wyjaśnić, wymienić.
naszych problemów nie rozwiąże już telefon,
kolejny raz w ścianę uderzam pięścią.
|
|
 |
dręczyli się z jej bólem wszyscy bliscy wokół,
ale gdy była przy nim osiągała święty spokój.
|
|
 |
to taki moment życia, w którym wyjdę, trzasnę
drzwiami, nie chcę wiedzieć co będzie, nie chcę wiedzieć co z nami.
|
|
 |
to taki moment życia, w którym wyjdę, trzasnę
drzwiami, nie chcę wiedzieć co będzie, nie chcę wiedzieć co z nami.
|
|
|
|