 |
"Bo wciąż masz przed sobą kobietę, przyjacielu. A ty wciąż jesteś mężczyzną. Wciąż dwoje ludzi próbuje żyć razem, więc sprawy się skomplikują. A miłość jest zawsze skomplikowana. Ale i tak ludzie muszą próbować się kochać, kochanie. Czasem musimy łamać sobie serca. To dobry znak, mieć złamane serce. Oznacza, że czegoś próbowaliśmy".
Elizabeth Gilbert - Jedz, módl się, kochaj
|
|
 |
"Byłam wściekła na siebie za własną głupotę i zastanawiałam się, jakim cudem, na litość boską, wyhodowałam w sobie przywiązanie do mężczyzny, który odpychał mnie z taką determinacją".
Chloe Neill - Niektóre dziewczyny gryzą
|
|
 |
"Nic nie jest tak intymne jak spanie obok drugiej osoby - pomyślała - nawet seks. Człowiek jest wtedy całkowicie bezbronny. Spanie obok drugiej osoby, w odległości paru centymetrów to akt absolutnej ufności".
Jonathan Carroll
|
|
 |
"Punkt G? Jaki punkt G? Cała kobieta jest punktem G, kiedy trafi na właściwego mężczyznę".
Joanna Lustyk - Inna pamięć
|
|
 |
"Całą noc przewracał się w łóżku, myśląc o niej. Ponieważ ona przez całą noc robiła to samo, można było prawie uznać, że spędzili ją razem".
Éric-Emmanuel Schmitt - Trucicielka i inne opowiadania
|
|
 |
"Zawsze byłem gotów na koniec, tylko nie wtedy gdy następował".
Charles Bukowski
|
|
 |
"Bardzo rzadko nie myślę o niczym. Bardzo rzadko mam takie chwile, że idę sobie i nic mnie nie obchodzi, nie myślę o niczym, tylko idę lekko. Przeważnie mam w głowie wielki szum. To jest może jakaś wada albo jakaś choroba umysłowa, żeby nie potrafić czasem nie myśleć".
Edward Stachura - Poranek
|
|
 |
"Najgorsze co można uczynić kobiecie, Davidzie, to pozbawić ją dumy."
~Manuel Vicent, "Chorzy na miłość"
|
|
 |
Kochanie, urodziłem się po to, by biec... || Dziennik Bridget Jones
|
|
 |
Mój przyjacielu, u mnie wszystko jak dawniej. Żyję, nadal się uczę, słucham znów za dużo Comy i codziennie udaje, że wszystko jest w porządku. A wiesz, co w tym wszystkim jest najlepsze? Czasami sama zaczynam w to wierzyć. / k.sz
|
|
 |
mam dla ciebie to wszystko czego zabrakło
|
|
 |
W końcu coś pękło, tama, wszystko się zepsuło. Lęk wygrał. Strach przed tym, że któreś z nas może odejść, że znowu możemy cierpieć, to sprawiło, że się wycofaliśmy. Z podniesioną wysoko głową, że niby to nic nie znaczyło, że tak miało być, że żadne z nas się nie przywiązało. Śmieszne, nie? Zależy nam na sobie, ale nie możemy być razem, bo ktoś kiedyś porysował nam duszę i wolimy sami zrezygnować z miłości, zanim miłość zrezygnuję z nas. Tęsknie, to wszystko./esperer
|
|
|
|