głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kala94

Usiądź na chwilę  skup i posłuchaj. Opowiem Ci o tym  jak przestałam ufać.

olcia181241 dodano: 15 października 2013

Usiądź na chwilę, skup i posłuchaj. Opowiem Ci o tym, jak przestałam ufać.
Autor cytatu: wziuum

Przychodzi chwila  kiedy klękasz z bezsilności. zwyczajnie  się poddajesz  tracą wszelką wiarę na lepsze jutro. wiedząc  że zgotowałeś  sobie piekło na swoje osobiste życzenie. że tak naprawdę każdy  z Twoich problemów jest z Twojej osobistej winy. zaczynasz nienawidzić  samego siebie za to  kim jesteś. za to ile popełniłeś błędów. nie potrafisz  sobie wybaczyć  że nie jesteś w stanie cofnąć czasu.

olcia181241 dodano: 15 października 2013

Przychodzi chwila, kiedy klękasz z bezsilności. zwyczajnie się poddajesz, tracą wszelką wiarę na lepsze jutro. wiedząc, że zgotowałeś sobie piekło na swoje osobiste życzenie. że tak naprawdę każdy z Twoich problemów jest z Twojej osobistej winy. zaczynasz nienawidzić samego siebie za to, kim jesteś. za to ile popełniłeś błędów. nie potrafisz sobie wybaczyć, że nie jesteś w stanie cofnąć czasu.
Autor cytatu: otherr

Chciałabym rzucić się w twoje ramiona  tak po prostu wykrzyczeć na cały świat  że cię kocham i usłyszeć to samo. Nie myślę w tej chwili o konsekwencjach  jakie niesie to wyznanie  postanowiłam przestać kontrolować wszystko w swoim życiu. Zbyt często uciekałam  zamykałam się przed całym światem. Teraz chcę to zmienić. Chcę zmienić wszystko  odrodzić się na nowo. Stać się w końcu szczęśliwą osobą  kimś  kto kocha życie i tak łatwo się nie poddaje. Przecież życie jest tylko jedno i to od nas zależy  czy nasze marzenia się spełnią  czy też nie. Nigdy nie wolno się poddać. Nigdy. Nie tak jak sama to zrobiłam w ostatnim czasie. Jednak najważniejsze to wstać i z uśmiechem walczyć dalej.   dustinthewind

olcia181241 dodano: 15 października 2013

Chciałabym rzucić się w twoje ramiona, tak po prostu wykrzyczeć na cały świat, że cię kocham i usłyszeć to samo. Nie myślę w tej chwili o konsekwencjach, jakie niesie to wyznanie, postanowiłam przestać kontrolować wszystko w swoim życiu. Zbyt często uciekałam, zamykałam się przed całym światem. Teraz chcę to zmienić. Chcę zmienić wszystko, odrodzić się na nowo. Stać się w końcu szczęśliwą osobą, kimś, kto kocha życie i tak łatwo się nie poddaje. Przecież życie jest tylko jedno i to od nas zależy, czy nasze marzenia się spełnią, czy też nie. Nigdy nie wolno się poddać. Nigdy. Nie tak jak sama to zrobiłam w ostatnim czasie. Jednak najważniejsze to wstać i z uśmiechem walczyć dalej. / dustinthewind
Autor cytatu: dustinthewind

Cześć kochanie. Dziś zdałam sobie sprawę  że to co było między nami nigdy nie wróci  a słowo MY nie ma już kompletnego znaczenia. Zdałam sobie sprawę  że nie potrzebnie wierzyłam 'w Twój powrót'  który nie nastąpi. Wierzyłam  że to co było między nami jeszcze powróci. Teraz sprawa została jasna. Nie poznamy się po raz kolejny  i już nigdy nie będziemy mieli okazji spojrzeć sobie prosto w oczy. Nigdy nie będziemy mieli okazji posmakować swoich ust  czy mocno się do siebie przytulić. To już koniec. Koniec z wielkim znakiem zapytania. Dziś pozostało mi tylko spisać uczucia na kartkę papieru  którą zaraz potem spalę. Muszę nauczyć się  że nie potrzebnych rzeczy w sercu się nie trzyma. Nie chcę tych uczuć do Ciebie.   Wyjdź z mojego serca na stałe. Zabierz uczucia  zabierz tą miłość którą mi ofiarowałeś. Zabierz też ból  który zostawiłeś po odejściu. Nie chcę go  nie chcę trzymać Cię już w swoim małym bezbronnym serduszku. Wyjdź  odejdź. I już nie wracaj  nie rań na nowo. Proszę.   bzm  .

olcia181241 dodano: 15 października 2013

Cześć kochanie. Dziś zdałam sobie sprawę, że to co było między nami nigdy nie wróci, a słowo MY nie ma już kompletnego znaczenia. Zdałam sobie sprawę, że nie potrzebnie wierzyłam 'w Twój powrót', który nie nastąpi. Wierzyłam, że to co było między nami jeszcze powróci. Teraz sprawa została jasna. Nie poznamy się po raz kolejny, i już nigdy nie będziemy mieli okazji spojrzeć sobie prosto w oczy. Nigdy nie będziemy mieli okazji posmakować swoich ust, czy mocno się do siebie przytulić. To już koniec. Koniec z wielkim znakiem zapytania. Dziś pozostało mi tylko spisać uczucia na kartkę papieru, którą zaraz potem spalę. Muszę nauczyć się, że nie potrzebnych rzeczy w sercu się nie trzyma. Nie chcę tych uczuć do Ciebie. - Wyjdź z mojego serca na stałe. Zabierz uczucia, zabierz tą miłość którą mi ofiarowałeś. Zabierz też ból, który zostawiłeś po odejściu. Nie chcę go, nie chcę trzymać Cię już w swoim małym bezbronnym serduszku. Wyjdź, odejdź. I już nie wracaj, nie rań na nowo. Proszę. ~ bzm ~.
Autor cytatu: malolatxdd

stałam w tłumie ludzi   zagubiona  nie widziałam co się dzieje. rozglądałam się w celu zobaczenia twarzy innych   ubioru itp. nagle zobaczyłam Ciebie. patrzyłeś na mnie. byleś tak idealny jak jeszcze nigdy dotąd. idealnie ubrany  idealnie wyglądający. tak bardzo idealny. patrzyliśmy na siebie ciągle. no po za przerwami jak rozmawiałes z kolegami  a ja z koleżankami. patrzyliśmy na siebie   dzieliło nas kilka metrów. wzrok miałeś pełny nadziei bólu  rozczarowania i miłości . takim wzrokiem patrzyłeś na mnie jeszcze dwa miesiące temu. baliśmy się. baliśmy się podejść do siebie. baliśmy się porozmawiać  wyjaśnić. jednak patrzyliśmy na siebie  a oczy mówią wszystko.

olcia181241 dodano: 15 października 2013

stałam w tłumie ludzi , zagubiona, nie widziałam co się dzieje. rozglądałam się w celu zobaczenia twarzy innych , ubioru itp. nagle zobaczyłam Ciebie. patrzyłeś na mnie. byleś tak idealny jak jeszcze nigdy dotąd. idealnie ubrany, idealnie wyglądający. tak bardzo idealny. patrzyliśmy na siebie ciągle. no po za przerwami jak rozmawiałes z kolegami, a ja z koleżankami. patrzyliśmy na siebie , dzieliło nas kilka metrów. wzrok miałeś pełny nadziei,bólu, rozczarowania i miłości . takim wzrokiem patrzyłeś na mnie jeszcze dwa miesiące temu. baliśmy się. baliśmy się podejść do siebie. baliśmy się porozmawiać, wyjaśnić. jednak patrzyliśmy na siebie, a oczy mówią wszystko.
Autor cytatu: lovya

zawsze wstawałam prędzej od niego . po spędzeniu kilku minut w łazience pędziłam do kuchni   żeby przygotować śniadanie dla nas obojga . w niesfornie upiętych wysoko włosach   starej   przydługawej podkoszulce i krótkich bokserkach stałam nad kuchenką starając się zrobić najlepsze naleśniki jakie potrafię . często zakradał się po cichu za mną i mocno obejmował zaciskając swoje dłonie na moim brzuchu . wyprowadzał mnie z równowagi zwykłym muskaniem mojej szyi swoimi wargami . nigdy nie mogłam dokończyć smażenia   bo odwracał mnie szybkim ruchem do siebie   przez moment patrzył mi w oczy i dawał buziaka na dzień dobry . czując go przy sobie nie liczyło się dla mnie nic więcej . nie zwracałam uwagi na naleśnika na patelce   na psa jęczącego i proszącego o poranny spacer . potrafiłam stać na palcach przy nim   obejmować go za szyję w dłoni z metalową łopatką i całować się do momentu   w którym cała kuchnia nie napełniła się dymem unoszącego się z nad palącej patelni

olcia181241 dodano: 14 października 2013

zawsze wstawałam prędzej od niego . po spędzeniu kilku minut w łazience pędziłam do kuchni , żeby przygotować śniadanie dla nas obojga . w niesfornie upiętych wysoko włosach , starej , przydługawej podkoszulce i krótkich bokserkach stałam nad kuchenką starając się zrobić najlepsze naleśniki jakie potrafię . często zakradał się po cichu za mną i mocno obejmował zaciskając swoje dłonie na moim brzuchu . wyprowadzał mnie z równowagi zwykłym muskaniem mojej szyi swoimi wargami . nigdy nie mogłam dokończyć smażenia , bo odwracał mnie szybkim ruchem do siebie , przez moment patrzył mi w oczy i dawał buziaka na dzień dobry . czując go przy sobie nie liczyło się dla mnie nic więcej . nie zwracałam uwagi na naleśnika na patelce , na psa jęczącego i proszącego o poranny spacer . potrafiłam stać na palcach przy nim , obejmować go za szyję w dłoni z metalową łopatką i całować się do momentu , w którym cała kuchnia nie napełniła się dymem unoszącego się z nad palącej patelni
Autor cytatu: patteek

przytulił mnie  nie wiem jak długo ta chwila trwała  ale jestem przekonana  że mogłabym tak umrzeć.

olcia181241 dodano: 14 października 2013

przytulił mnie, nie wiem jak długo ta chwila trwała, ale jestem przekonana, że mogłabym tak umrzeć.
Autor cytatu: basically

http:  www.youtube.com watch?v=5o fKi6xTKc

olcia181241 dodano: 14 października 2013

Boję się. Trzęsą mi się ręce  błagam  by moje przypuszczenia okazały się błędne  by wszystko się poukładało  unormowało  byśmy bez żadnych zobowiązań mogli pójść naprzód osobno. Mam chore schizy tu i nie wyobrażasz sobie nawet jak spokojne jest teraz Twoje życie w obliczu mojego. Nawet jeśli wciąż kochasz i tęsknisz   bo to przeżywamy w ostateczności wspólnie. Dławię się tu opcjonalną wersją mojej przyszłości. Jest mi zimno  źle  a w ciszy pokoju rozlega się tylko szept  krótka prośba  proszę  nie   bo wiem  że jedna rzecz może zmienić całe moje życie.

definicjamiloscii dodano: 14 października 2013

Boję się. Trzęsą mi się ręce, błagam, by moje przypuszczenia okazały się błędne, by wszystko się poukładało, unormowało, byśmy bez żadnych zobowiązań mogli pójść naprzód osobno. Mam chore schizy tu i nie wyobrażasz sobie nawet jak spokojne jest teraz Twoje życie w obliczu mojego. Nawet jeśli wciąż kochasz i tęsknisz - bo to przeżywamy w ostateczności wspólnie. Dławię się tu opcjonalną wersją mojej przyszłości. Jest mi zimno, źle, a w ciszy pokoju rozlega się tylko szept, krótka prośba "proszę, nie", bo wiem, że jedna rzecz może zmienić całe moje życie.

Dziękuję Ci bardzo! teksty definicjamiloscii dodał komentarz: Dziękuję Ci bardzo! do wpisu 14 października 2013
Wciskam nos w zagłębienie obojczyka  chowam twarz w tym szerokim ramieniu. Podoba mi się  zapewnia mi poczucie bezpieczeństwa  jest ciepłe  chce mnie przy sobie  przyciąga i zamyka w uścisku. Jak na razie pokryte jest mocno wyperfumowanym t shirtem  jestem jednak pełna przeświadczenia  że to tylko kwestia czasu. Skończymy bez ubrań. Skończymy ze strużkami potu na ciele  widząc siebie w lekkim świetle lampki. Skończymy jarając jointa na pół. Skończymy uśmiechając się do siebie  bo po prostu cholera dobrze nam było. I powtórzymy cały schemat jeszcze ten samej nocy  znów będziemy się kochać  budząc wszystkich sąsiadów. Spotkamy się też jutro  za tydzień i pociągniemy to przez kilka miesięcy  wychodząc czasem na spacer i zbierając jesienne liście. Zabierzesz mnie do kina  a podczas seansu nakarmisz nachos  sporadycznie muskając wewnętrzną stronę moich ud. Rozstaniemy się w końcu  wiesz? Bo dzisiaj już nie angażuję serca i Cię nie kocham.

definicjamiloscii dodano: 14 października 2013

Wciskam nos w zagłębienie obojczyka, chowam twarz w tym szerokim ramieniu. Podoba mi się, zapewnia mi poczucie bezpieczeństwa, jest ciepłe, chce mnie przy sobie, przyciąga i zamyka w uścisku. Jak na razie pokryte jest mocno wyperfumowanym t-shirtem, jestem jednak pełna przeświadczenia, że to tylko kwestia czasu. Skończymy bez ubrań. Skończymy ze strużkami potu na ciele, widząc siebie w lekkim świetle lampki. Skończymy jarając jointa na pół. Skończymy uśmiechając się do siebie, bo po prostu cholera dobrze nam było. I powtórzymy cały schemat jeszcze ten samej nocy, znów będziemy się kochać, budząc wszystkich sąsiadów. Spotkamy się też jutro, za tydzień i pociągniemy to przez kilka miesięcy, wychodząc czasem na spacer i zbierając jesienne liście. Zabierzesz mnie do kina, a podczas seansu nakarmisz nachos, sporadycznie muskając wewnętrzną stronę moich ud. Rozstaniemy się w końcu, wiesz? Bo dzisiaj już nie angażuję serca i Cię nie kocham.

Najgorsze jest po prostu to  że patrzę w przeszłość i nie ma w niej niuansów  które mogłyby zmniejszyć siłę tego  co czuję. Przypominam sobie Twoje słowa  mówienie o Nas   nie było mnie  nie było Ciebie  za każdym razem My. W głowie pojawia się obraz wspólnego gotowania  pryszniców  snu. Unaoczniam mapę Twojego ciała  pieprzyki w charakterystycznych miejscach i bijące od Ciebie ciepło. Na dłoniach czuję drżenie na wspomnienie tego  jak zaledwie kilka centymetrów dzieliło je od Twojego serca. Przeglądam zdjęcia  mięśnie napinają się od Twojego uśmiechu. Do oczu cisną się łzy z czystej frustracji  bo to jest dla mnie cholernie niezrozumiałe jak los może dawać mi takie uczucie  stawiać na mojej drodze takiego człowieka  a potem bez argumentów  bez żadnego pieprzonego powodu  bez ani słowa wyjaśnień  wyrywać mi to siłą z rąk.

definicjamiloscii dodano: 14 października 2013

Najgorsze jest po prostu to, że patrzę w przeszłość i nie ma w niej niuansów, które mogłyby zmniejszyć siłę tego, co czuję. Przypominam sobie Twoje słowa, mówienie o Nas - nie było mnie, nie było Ciebie, za każdym razem My. W głowie pojawia się obraz wspólnego gotowania, pryszniców, snu. Unaoczniam mapę Twojego ciała, pieprzyki w charakterystycznych miejscach i bijące od Ciebie ciepło. Na dłoniach czuję drżenie na wspomnienie tego, jak zaledwie kilka centymetrów dzieliło je od Twojego serca. Przeglądam zdjęcia, mięśnie napinają się od Twojego uśmiechu. Do oczu cisną się łzy z czystej frustracji, bo to jest dla mnie cholernie niezrozumiałe jak los może dawać mi takie uczucie, stawiać na mojej drodze takiego człowieka, a potem bez argumentów, bez żadnego pieprzonego powodu, bez ani słowa wyjaśnień, wyrywać mi to siłą z rąk.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć