 |
Mamo, tak bardzo Cię kocham.
|
|
 |
czy myślisz o mnie, gdy jesteś całkowicie sam?
|
|
 |
Czasami ludzie odchodzą bo nie wiedzą, że mają zostać.
|
|
 |
ciepłych słów, tego wzroku, uśmiechu, długich rozmów, ciepła, wdzięczności, zrozumienia, tego głosu, odwzajemnienia, dotyku, uczucia, droczenia się, foszków, pytań, odpowiedzi, szeptów, intymności, akceptacji, zaufania, magii, zazdrości, zdrowej zazdrości, przepłakanych wieczorów, rozmarzonych nocy, jeszcze więcej tego głosu, jeszcze więcej tego dotyku, tych ust, tych dłoni, tych oczu, tego zapachu, tęsknoty, seksu.
— poproszę.
|
|
 |
Może wejdziesz do łóżka. Porozmawiamy.
|
|
 |
|
zadzwoń do mnie za kilka lat, ja na pewno nie zapomnę jak pozmieniałeś mój świat.
|
|
 |
Znalazłeś mnie w dobrym momencie.
|
|
 |
Ludzie kupują mleko, tankują samochody, a nawet wysyłają listy. I nikt nawet się nie domyśla, jak wielkie cierpienie ukrywają w swym wnętrzu. Czasem bycie normalnym i robienie rzeczy, które wydają się proste i powszednie, wymaga nadludzkiego wysiłku. Wszyscy są tacy osamotnieni.
|
|
 |
|
nie popełnię tego błędu z przeszłości i nie pozwolę żebyś miał mnie w garści, robił co chciał ze mną i przy tym powoli mnie niszczył. nie będę już płakać nocami i wydzwaniać do Ciebie byś odezwał się do mnie, to ty będziesz błagał mnie żebym Ci pomogła samą swoją obecnością. i wiesz co jest najśmieszniejsze? że sam nauczyłeś mnie takiego postępowania w stosunku do Twojej osoby.
|
|
 |
Fale naszych uczuć spokojnie rozbijają się o nasze serca tworząc pełną harmonie w nas.Nasze oddechy niczym orkiestra grają nad naszymi twarzami wśród niemych słów naszych ust.Mówisz do mnie milcząc i rozumiem to bardziej niż jakiekolwiek słowa.Twój wzrok, zerwone usta, pieprzyk,dołek,delikatna skóra,zimne stopy,to wszystko przekonuje mnie jak bardzo mnie kochasz. Każdy Twój gest daje mi pewność o tym,że sens mojego życia istnieje.Splecione palce,w których chowamy całą obawę o jutro upewniają mnie, że nawet kiedy wygaśnie blask moich oczu,a krew zwolni mój powód by żyć-Twoja miłość nadal będzie tętnić tą samą siłą,a nawet większą.Wszechświat rozszerzając się rozszerzy nasze serca by mógłby pomieścić jeszcze więcej hektolitrów miłości,które nigdy się nie przeleją,ani nie wyschną.Będą oceanem bez dna.Niebezpiecznym,a zarazem spokojnym.Oceanem,na którym chcę dryfować do końca życia.
|
|
 |
|
Potrafiłam odejść, choć uwierz, że nie chciałam. Wszystko dlatego, że szanuję samą siebie i wolę ryczeć samotnie w poduszkę, niż kolejny raz patrzeć jak mnie ranisz, a ja nic z tym nie robię./esperer
|
|
|
|