 |
są takie rzeczy,
których chciałbym nie widzieć,
nie prosić Boga,
by następny dzień mógł ulgę przynieść...
|
|
 |
Słuchałem go, chociaż nie mój to był świat,
i tak siedzieliśmy - noc, diabeł i ja.
|
|
 |
weź mnie dziś do domu
i pomału całuj,
i na łóżku połóż,
albo weź od razu.
|
|
 |
jego dłonie sprawiają, że mam dreszcze,
jego język sprawia, że jęczę,
pozwalam, by robił ze mną wszystko,
chcę być jego żoną, chcę być jego dziwką!
jego zapach do gorączki rozgrzewa,
za jego ciało dam się sponiewierać,
jedno słowo i padam na kolana,
jestem wierną suką mego pana!
|
|
 |
Czy chcesz stanąć ze mną w szranki?
Dobądź miecza i do walki!
|
|
 |
miłość to chłam,
przeliczana na ilość ran,
ran, które zadam i ran które mam.
|
|
 |
nie jestem zbawicielem ale posiadam intelekt, licząc w IQ to może nie za wiele ale wystarczy by mieć umysł otwarty.
|
|
 |
nie gwarantuję że będę tym który zmieni świat, ale gwarantuję że oświecę umysł który to zrobi,więc głowa do góry - rób co masz do zrobienia a wtedy wewnątrz ciebie odrodzę się na nowo...
|
|
 |
Moja pierwsza miłość i mój pierwszy spacer, to po nim pierwszy raz odczułam taką stratę.
|
|
 |
jesteś głupi, czy bezczelnie na coś liczysz? - długi pocałunek na dobranoc.
|
|
 |
połowa ludzi dookoła to statyści, wypełniają przestrzeń nie posiadając myśli.
|
|
 |
Zobacz ja - jaka ładna, jaka zgrabna, byś się nie pomylił, bo to wysłannica diabła. Robi się na bóstwo, takich kobiet mnóstwo.
|
|
|
|