głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kajoja2

Lubię na Ciebie patrzeć  lubię gdy słyszę Twój głos  kocham z Tobą pisać  a najbardziej nienawidzę jak z nią Cię widzę.

jachcenajamaice dodano: 6 października 2012

Lubię na Ciebie patrzeć, lubię gdy słyszę Twój głos, kocham z Tobą pisać, a najbardziej nienawidzę jak z nią Cię widzę.

Największym błędem jaki popełniam jest chyba to  że istnieje. Nie robię za wiele poza tym   jestem  dużo mówię  często samych głupot  latam za piłką na zastępstwach wraz z chłopakami  śmieję się  często zamiast ogarniać przypały na przerwach zanurzam się w książce. Nic nadzwyczajnego  więc czemu przy tak wielu czynnościach  słyszę chrupot łamanego serca? Dlaczego ruch mojej ręki  skręt głowy  uśmiech musi mieć następstwo w ranieniu? Bo jestem i nieważne  że to nie ja ustalam ten porządek  nie ja decyduję o tym  co serca innych sobie uroiły. Nie  to po prostu moja wina i nikt tego nie podważa.

definicjamiloscii dodano: 6 października 2012

Największym błędem jaki popełniam jest chyba to, że istnieje. Nie robię za wiele poza tym - jestem, dużo mówię, często samych głupot, latam za piłką na zastępstwach wraz z chłopakami, śmieję się, często zamiast ogarniać przypały na przerwach zanurzam się w książce. Nic nadzwyczajnego, więc czemu przy tak wielu czynnościach, słyszę chrupot łamanego serca? Dlaczego ruch mojej ręki, skręt głowy, uśmiech musi mieć następstwo w ranieniu? Bo jestem i nieważne, że to nie ja ustalam ten porządek, nie ja decyduję o tym, co serca innych sobie uroiły. Nie, to po prostu moja wina i nikt tego nie podważa.

Wiesz.. od początku kiedy poznałam twoją mamę  bardzo ją polubiłam. To dziwne ale czułam że ona jest jedyną osobą która wie czego chce i czuję. Była taka troskliwa  miła  zawsze kiedy robiła ciasto to przynosiła mi wielki kawałek na talerzyku mówiąc że mam go całego zjeść bo jestem taka chudzina. I pomimo że nie jesteśmy już razem  dalej z jego mamą trzyma mnie w jakiś sposób więź. Zawsze kiedy ją spotkam  zapyta mnie jak w szkole  czy sobie radzę po tym wszystkim.. Po jej oczach widzę że coś jest nie tak  że z czymś sobie nie radzi.. Że tu chodzi o niego. Ona zwyczajnie chce byśmy byli szczęśliwy  razem.     Dżamajka♥

jachcenajamaice dodano: 6 października 2012

Wiesz.. od początku kiedy poznałam twoją mamę, bardzo ją polubiłam. To dziwne ale czułam że ona jest jedyną osobą która wie czego chce i czuję. Była taka troskliwa, miła, zawsze kiedy robiła ciasto to przynosiła mi wielki kawałek na talerzyku mówiąc że mam go całego zjeść bo jestem taka chudzina. I pomimo że nie jesteśmy już razem, dalej z jego mamą trzyma mnie w jakiś sposób więź. Zawsze kiedy ją spotkam, zapyta mnie jak w szkole, czy sobie radzę po tym wszystkim.. Po jej oczach widzę że coś jest nie tak, że z czymś sobie nie radzi.. Że tu chodzi o niego. Ona zwyczajnie chce byśmy byli szczęśliwy, razem. / Dżamajka♥

Nigdy nie zapomnę słów twojej mamy:  Słuchaj.. oni i tak do siebie wrócą  może nie teraz  może za jakiś czas  ale wrócą? Za bardzo się kochają..    .     Dżamajka♥

jachcenajamaice dodano: 6 października 2012

Nigdy nie zapomnę słów twojej mamy: "Słuchaj.. oni i tak do siebie wrócą, może nie teraz, może za jakiś czas, ale wrócą? Za bardzo się kochają.. " . / Dżamajka♥

Pamiętasz jak staliśmy razem przytuleni mówiąc sobie jak bardzo się kochamy? Widziałeś oczy swojej mamy? Były przepełnione łzami szczęścia i wzruszenia. Ona tak bardzo chciała by się nam udało.      Dżamajka♥

jachcenajamaice dodano: 6 października 2012

Pamiętasz jak staliśmy razem przytuleni mówiąc sobie jak bardzo się kochamy? Widziałeś oczy swojej mamy? Były przepełnione łzami szczęścia i wzruszenia. Ona tak bardzo chciała by się nam udało. / Dżamajka♥

I cały czas będę miała nadzieje że jeszcze wrócisz. Wrócisz kiedy ona zniknie  straci dla ciebie sens.. Wrócisz i będzie tak jak kiedyś   pamiętasz? Będziemy spędzać wspólnie wieczory  oglądając filmy które lubisz. Będziesz mnie gilgotał do łez po czym słodko całował w usta i mówił że mnie kochasz. Znów będziesz miał moje zdjęcie na tapecie swojego telefonu  które tak lubiłeś. Będziesz pisał na  dzień dobry  i  dobranoc . Będziemy wspólnie jeść obiady i po prostu będziemy.. rozumiesz? BĘDZIEMY.     Dżamajka♥

jachcenajamaice dodano: 6 października 2012

I cały czas będę miała nadzieje że jeszcze wrócisz. Wrócisz kiedy ona zniknie, straci dla ciebie sens.. Wrócisz i będzie tak jak kiedyś - pamiętasz? Będziemy spędzać wspólnie wieczory, oglądając filmy które lubisz. Będziesz mnie gilgotał do łez po czym słodko całował w usta i mówił że mnie kochasz. Znów będziesz miał moje zdjęcie na tapecie swojego telefonu, które tak lubiłeś. Będziesz pisał na "dzień dobry" i "dobranoc". Będziemy wspólnie jeść obiady i po prostu będziemy.. rozumiesz? BĘDZIEMY. / Dżamajka♥

Całuje Twoją szyję  a Ty nie pamiętasz już definicji słów: opór  odmowa  walka. Nie masz siły walczyć  nie potrafisz mu się przeciwstawić. Twoje serce upada. Staczasz się z lawiną swoich uczuć. Wbijasz mu paznokcie w kark  a on zaciska wargi na Twojej skórze  zasysając lekko. Łzy płyną Ci po policzkach. To te endorfiny  bo znów jest przy Tobie. Nie ogarniasz niczego  tak bardzo chcesz by to było prawdziwe  by Cię kochał.

definicjamiloscii dodano: 5 października 2012

Całuje Twoją szyję, a Ty nie pamiętasz już definicji słów: opór, odmowa, walka. Nie masz siły walczyć, nie potrafisz mu się przeciwstawić. Twoje serce upada. Staczasz się z lawiną swoich uczuć. Wbijasz mu paznokcie w kark, a on zaciska wargi na Twojej skórze, zasysając lekko. Łzy płyną Ci po policzkach. To te endorfiny, bo znów jest przy Tobie. Nie ogarniasz niczego, tak bardzo chcesz by to było prawdziwe, by Cię kochał.

Płuca rozszerzają się i kurczą  przeprowadzając wymianę gazową  dla Ciebie. Są Twoje jak każda inna część mojego ciała. I nie  nie dam Ci amputować sobie ręki  ani nogi  ani serca  byś sprzedał je gdzieś w internecie  lecz mój organizm... zaczął wykazywać alergię na dotyk wszystkich  prócz Ciebie. A Ty  Ty jesteś antybiotykiem  tak zwyczajnie.

definicjamiloscii dodano: 5 października 2012

Płuca rozszerzają się i kurczą, przeprowadzając wymianę gazową, dla Ciebie. Są Twoje jak każda inna część mojego ciała. I nie, nie dam Ci amputować sobie ręki, ani nogi, ani serca, byś sprzedał je gdzieś w internecie, lecz mój organizm... zaczął wykazywać alergię na dotyk wszystkich, prócz Ciebie. A Ty, Ty jesteś antybiotykiem, tak zwyczajnie.

Ja w sukience  On w dresach. Ja samotna z pogniecionym sercem po ostatnim czasie  On w związku. Ja z masą słów na ustach  On słuchający mnie z uśmiechem. Chłodno  trochę rapu  ręka muskająca się o rękę. Rozmowy o niczym  o wszystkim  o przeszłości  o nas. Niepoprawni  ze świadomością  że mieliśmy się jeszcze za mało. Mając zupełnie różne światy i mając już dla kogo się starać  potencjalnie dla kogo żyć. Nie  trzeba było namieszać. Trzeba było wszystko spieprzyć i budować na nowo  inaczej. Zranić  zerwać  zakończyć  patrzeć na ból i odbierać żal. Szczerze? Najlepsze  co mogliśmy zrobić.

jachcenajamaice dodano: 5 października 2012

Ja w sukience, On w dresach. Ja samotna z pogniecionym sercem po ostatnim czasie, On w związku. Ja z masą słów na ustach, On słuchający mnie z uśmiechem. Chłodno, trochę rapu, ręka muskająca się o rękę. Rozmowy o niczym, o wszystkim, o przeszłości, o nas. Niepoprawni, ze świadomością, że mieliśmy się jeszcze za mało. Mając zupełnie różne światy i mając już dla kogo się starać, potencjalnie dla kogo żyć. Nie; trzeba było namieszać. Trzeba było wszystko spieprzyć i budować na nowo, inaczej. Zranić, zerwać, zakończyć, patrzeć na ból i odbierać żal. Szczerze? Najlepsze, co mogliśmy zrobić.
Autor cytatu: definicjamiloscii

Tyle razy nazwałam ją kurwą widząc ich razem  tylko dlatego  że miała coś  czego ja nie dostałam.     KFY.

jachcenajamaice dodano: 5 października 2012

Tyle razy nazwałam ją kurwą widząc ich razem, tylko dlatego, że miała coś, czego ja nie dostałam. / KFY.

Ja w sukience  On w dresach. Ja samotna z pogniecionym sercem po ostatnim czasie  On w związku. Ja z masą słów na ustach  On słuchający mnie z uśmiechem. Chłodno  trochę rapu  ręka muskająca się o rękę. Rozmowy o niczym  o wszystkim  o przeszłości  o nas. Niepoprawni  ze świadomością  że mieliśmy się jeszcze za mało. Mając zupełnie różne światy i mając już dla kogo się starać  potencjalnie dla kogo żyć. Nie  trzeba było namieszać. Trzeba było wszystko spieprzyć i budować na nowo  inaczej. Zranić  zerwać  zakończyć  patrzeć na ból i odbierać żal. Szczerze? Najlepsze  co mogliśmy zrobić.

definicjamiloscii dodano: 5 października 2012

Ja w sukience, On w dresach. Ja samotna z pogniecionym sercem po ostatnim czasie, On w związku. Ja z masą słów na ustach, On słuchający mnie z uśmiechem. Chłodno, trochę rapu, ręka muskająca się o rękę. Rozmowy o niczym, o wszystkim, o przeszłości, o nas. Niepoprawni, ze świadomością, że mieliśmy się jeszcze za mało. Mając zupełnie różne światy i mając już dla kogo się starać, potencjalnie dla kogo żyć. Nie; trzeba było namieszać. Trzeba było wszystko spieprzyć i budować na nowo, inaczej. Zranić, zerwać, zakończyć, patrzeć na ból i odbierać żal. Szczerze? Najlepsze, co mogliśmy zrobić.

Patrzę wstecz. W ciągu ostatnich tygodni przestałam bać się patrzenia temu  co było  w oczy. Obserwuję przeszłość  a tą mentalną częścią ponownie uczestniczę w tamtych wydarzeniach. I po raz pierwszy nie czuję się z tym tak źle  nie mam odczucia  że zachowuję się nie fair  nie w porządku do osób z którymi jestem najbliżej. Bo moja przeszłość to On  a mając Go teraz znów dla siebie mogę bezkarnie wracać do chwil  kiedy pierwszy raz pocałował mnie w policzek  a moja twarz zaczerwieniła się po same uszy. Teraz nie muszę ukrywać  że czegoś mi brakuje i tęsknię. Niczego nie żałuję i nie przepraszam za złamane po drodze serca  jeśli to była jedyna ścieżka by tu dotrzeć.

definicjamiloscii dodano: 5 października 2012

Patrzę wstecz. W ciągu ostatnich tygodni przestałam bać się patrzenia temu, co było, w oczy. Obserwuję przeszłość, a tą mentalną częścią ponownie uczestniczę w tamtych wydarzeniach. I po raz pierwszy nie czuję się z tym tak źle, nie mam odczucia, że zachowuję się nie fair, nie w porządku do osób z którymi jestem najbliżej. Bo moja przeszłość to On, a mając Go teraz znów dla siebie mogę bezkarnie wracać do chwil, kiedy pierwszy raz pocałował mnie w policzek, a moja twarz zaczerwieniła się po same uszy. Teraz nie muszę ukrywać, że czegoś mi brakuje i tęsknię. Niczego nie żałuję i nie przepraszam za złamane po drodze serca, jeśli to była jedyna ścieżka by tu dotrzeć.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć