 |
Kolejny raz wydarzyło się to, co już nigdy nie miało się dziać. Czuje w głowie pukanie do drzwi, gdy otwieram, ogarnia mnie strach. To śmierć, stoi uśmiecha się, mówi - To ja, Twój prywatny kat, choć nie przeżyłeś setki lat, mówi ''Chodź na spacer, bo już czas.''
|
|
 |
Znów odradzam się jak Feniks, czyste mam myśli
Pierdolę to co tobie dzisiaj się przyśni
Że jestem twoim wrogiem, nic nie znaczę dla ciebie
Stary uwierz, naprawdę mnie to jebie.
|
|
 |
ty znasz moje serce ja znam twoją dusze razem zadajemy rany cięte rany kłute.
|
|
 |
"Jest jedna zasada w tej grze i nie znam innej
Nie dogadamy się, jeżeli jej nie przyjmiesz."
|
|
 |
To nie ironia losu, że kocham prawo zemsty.
|
|
 |
Czasem myślę, że nie muszę w sumie
starać się o Ciebie, ale potem znowu leżę
i nie czuję się najlepiej.
|
|
 |
kurwa to Ci dali na bierzmowanie
|
|
 |
nie ufam nikomu, kocham tych co na to zasłużyli
|
|
 |
Możesz czuć smutek, płakać, ale musisz walczyć, by nie utonąć. / melancolie
|
|
 |
ej, kochanie zamknę Cię jednym prostym zdaniem
|
|
 |
odeszli tak bez hałasu, a ja zostałam z milionem obrazów z tamtych czasów
|
|
 |
Twój głos dodawał mi zawsze nadziei i wiary
nadziei w lepsze jutro, wiary że damy radę
|
|
|
|