głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kaj0k2890

jestem tą samą osobą  choć dziś już inaczej myślę

buuum dodano: 22 kwietnia 2013

jestem tą samą osobą, choć dziś już inaczej myślę

nie pytaj co by było gdyby zabrakło mi siły.

buuum dodano: 22 kwietnia 2013

nie pytaj co by było gdyby zabrakło mi siły.

Nie patrz się na mnie  jeśli oczy masz puste  nie zobaczę w nich uczuć  ale przejrzę jak w lustrze.

buuum dodano: 22 kwietnia 2013

Nie patrz się na mnie, jeśli oczy masz puste, nie zobaczę w nich uczuć, ale przejrzę jak w lustrze.

wiele odczytasz z twarzy i oczu  czasem wystarczy spojrzeć by poczuć.

buuum dodano: 22 kwietnia 2013

wiele odczytasz z twarzy i oczu, czasem wystarczy spojrzeć by poczuć.

Mówisz mi  ze nie taką chciałaś przyszłość . Proszę uwierz mi naprawimy wszytko.

buuum dodano: 22 kwietnia 2013

Mówisz mi, ze nie taką chciałaś przyszłość . Proszę uwierz mi naprawimy wszytko.

Nie oszukujmy się  przecież nic nie ma.. było przez chwilę  teraz nie ma znaczenia.

buuum dodano: 22 kwietnia 2013

Nie oszukujmy się, przecież nic nie ma.. było przez chwilę, teraz nie ma znaczenia.

Nalewam drugą szklankę  żeby nie była pusta  jak pokój  moje serce i słowa w Twoich ustach.

buuum dodano: 22 kwietnia 2013

Nalewam drugą szklankę, żeby nie była pusta, jak pokój, moje serce i słowa w Twoich ustach.

Piona za to wsparcie  za teraz i na starcie.

buuum dodano: 22 kwietnia 2013

Piona za to wsparcie, za teraz i na starcie.

szykowałam się do wyjścia na zakupy  które od dawna miałam obiecane  gdy nagle w drzwiach mojego pokoju stanął przyjaciel   z błagającą miną  i słodkimi oczami. odłożyłam torebkę  już powoli w głowie uświadamiając sobie  że raczej nici z zakpów.  co jest?    zapytałam  udając złą.  Żaklinko Moja Najukochańsza..    zaczął  ale przerwałam mu.  do rzeczy    burknęłam  próbując opanować śmiech.  no bo jest rajd  i no wiesz..te zakupy..obiecałem Ci..ale..   znowu nie dokończył  bo znowu mu przerwałam:  o której?  .  za jakieś dwie godziny  trzeba jeszcze dojechać    słodko powiedział. wygoniłam Go z pokoju  i za pięć minut wyszłam już w trampkach  wygodnych dresach i bluzie. no to co? jedziemy?  powiedziałam  z uśmiechem na ustach. nagle Jego twarz rozpromieniła się i zobaczyłam ten ulubiony uśmiech. kocham Cię normalnie  powiedział mocno mnie przytulając  całując milion razy w policzek i powtarzając  że lepszej siostry nie mógł sobie wymarzyć.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 21 kwietnia 2013

szykowałam się do wyjścia na zakupy, które od dawna miałam obiecane, gdy nagle w drzwiach mojego pokoju stanął przyjaciel - z błagającą miną, i słodkimi oczami. odłożyłam torebkę, już powoli w głowie uświadamiając sobie, że raczej nici z zakpów. "co jest?" - zapytałam, udając złą. "Żaklinko Moja Najukochańsza.." - zaczął, ale przerwałam mu. "do rzeczy" - burknęłam, próbując opanować śmiech. "no bo jest rajd, i no wiesz..te zakupy..obiecałem Ci..ale.."- znowu nie dokończył, bo znowu mu przerwałam: "o której?" . "za jakieś dwie godziny, trzeba jeszcze dojechać" - słodko powiedział. wygoniłam Go z pokoju, i za pięć minut wyszłam już w trampkach, wygodnych dresach i bluzie."no to co? jedziemy?"-powiedziałam, z uśmiechem na ustach. nagle Jego twarz rozpromieniła się i zobaczyłam ten ulubiony uśmiech."kocham Cię normalnie"-powiedział,mocno mnie przytulając, całując milion razy w policzek i powtarzając, że lepszej siostry nie mógł sobie wymarzyć. || kissmyshoes

chociaż odszedł  Jego osoba towarzyszy mi do dzisiaj. nadal zabija mnie frustracja   bo przecież mogłam wiedzieć więcej  zrobić więcej  pomóc mu. nadal mam przed oczami obraz Jego matki  która prawie mdlejąc mi na rękach  zapłakana pytała czemu to zrobił. nadal w głowie huczy mi utwór  który puszczony był na Jego pogrzebie. nadal Jego młodsza siostra pyta mnie czy nie wiem kiedy wróci Jej braciszek. nadal jest w każdej mojej myśli  i nadal przed oczami staje mi obraz karetki i policji przed jego blokiem  i to jak biegłam z całych sił błagając by to co mi przed chwilą powiedzieli  nie było prawdą.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 21 kwietnia 2013

chociaż odszedł, Jego osoba towarzyszy mi do dzisiaj. nadal zabija mnie frustracja - bo przecież mogłam wiedzieć więcej, zrobić więcej, pomóc mu. nadal mam przed oczami obraz Jego matki, która prawie mdlejąc mi na rękach, zapłakana pytała czemu to zrobił. nadal w głowie huczy mi utwór, który puszczony był na Jego pogrzebie. nadal Jego młodsza siostra pyta mnie czy nie wiem kiedy wróci Jej braciszek. nadal jest w każdej mojej myśli, i nadal przed oczami staje mi obraz karetki i policji przed jego blokiem, i to jak biegłam z całych sił błagając by to co mi przed chwilą powiedzieli, nie było prawdą. || kissmyshoes

Ojej  jak miło!!    teksty kissmyshoes dodał komentarz: Ojej, jak miło!! ;) do wpisu 21 kwietnia 2013
siedziałam na leżaku  opalając się i sprawdzając jakieś pierdoły w necie. chłopaki obok grali w kosza  co chwila o coś się kłócąc. gdy skończyli  Damian podszedł do mnie  namawiając na kąpiel w basenie. odmawiałam  zajęta szukaniem ciuszków na allegro.  no rusz dupe Żaka    marudził. wkońcu  gdy odburknęłam mu żeby spadał  wziął mnie na ręce kierując się w stronę basenu. darłam się  trzymając w ręku laptopa  z nadzieją  że nie wrzuci mnie  gdy będę mieć go w ręce   po chwili zaś poczułam tylko lodowatą wodę  i przerażenie  gdy zrozumiałam  że razem ze mną nurkuje laptop Damiana.  idioto  coś Ty narobił    wydarłam się  gdy tylko wypłynęłam na powierzchnię. spojrzał na mnie  śmiejąc się.   bo mnie wkurwiłaś  i chuj będzie  nie ciuszki    po czym wskoczył do basenu  szukając na dnie swojego jakże mało już użytecznego komputera.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 21 kwietnia 2013

siedziałam na leżaku, opalając się i sprawdzając jakieś pierdoły w necie. chłopaki obok grali w kosza, co chwila o coś się kłócąc. gdy skończyli, Damian podszedł do mnie, namawiając na kąpiel w basenie. odmawiałam, zajęta szukaniem ciuszków na allegro. "no rusz dupe Żaka" - marudził. wkońcu, gdy odburknęłam mu żeby spadał, wziął mnie na ręce kierując się w stronę basenu. darłam się, trzymając w ręku laptopa, z nadzieją, że nie wrzuci mnie, gdy będę mieć go w ręce - po chwili zaś poczułam tylko lodowatą wodę, i przerażenie, gdy zrozumiałam, że razem ze mną nurkuje laptop Damiana. "idioto, coś Ty narobił" - wydarłam się, gdy tylko wypłynęłam na powierzchnię. spojrzał na mnie, śmiejąc się. " bo mnie wkurwiłaś, i chuj będzie, nie ciuszki" , po czym wskoczył do basenu, szukając na dnie swojego jakże mało już użytecznego komputera. || kissmyshoes

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć