 |
A potem sam się znajdzie powód,
By zwątpić czy to się opłaca.
Znajdziemy powód by odchodzić
I sto powodów żeby wracać.
|
|
 |
Byłam zawsze. Byłam wtedy, kiedy mnie potrzebował i kiedy sprawiał, że musiałam czekać. Byłam tym jego pieprzonym pewniakiem, że zawsze znajdę dla niego czas, serce i całą gamę czułości. Byłam w stanie zrezygnować ze wszystkiego byle tylko On miał wszystko. Przysięgam, że był najważniejszą częścią mojego małego świata, coraz ważniejszą. Tylko, że On nigdy nie traktował mnie tak samo i nigdy nie rozumiał, że każde jego odejście sprawia, że wszystko, co miałam zostaje zniszczone. Zniszczył wszystko kolejny raz, a odchodząc nawet nie zdobył się na odwagę żebym mogła się z nim pożegać. Nie potrafię tego zrozumieć. / he.is.my.hope
|
|
 |
umarłam razem z nim. bo zabrał ze sobą moje serce, które dałam mu do wiecznego depozytu. a bez serca nie da sie żyć, czyż nie?
|
|
 |
a pózniej pamiętam tylko mroźny powiew wiatru, przemykające pod jasną osłoną księżyca drzewa, ich szum i pisk opon. a pózniej pamietam tylko ból, nie fizyczny. on był jak główka od pineski, chociaż bolało mnie całe ciało. wtedy zrozumiałam, ze moje serce jest większe niz ja sama. ze jego ból potrafi zagłuszyć wszystko. nawet połamane kości. ból straty, zabija tak samo, jak wypadek osobę stracona.
|
|
 |
lotnisko widziało wiecej prawdziwych pocałunków niż ołtarz.
|
|
 |
też jesteś zdania, że 'my' jesteśmy idealni tylko w teorii?
|
|
 |
"Nie przesadzaj. Świat się nie kończy. To tylko turbulencje. Samolot jest bezpieczny. Ma dobrego pilota. Siedzisz na właściwym miejscu. Trafiłeś po prostu na powietrzny wir. Poczekaj. To minie."
|
|
 |
"Chciałabym wystarczyć Ci na całe życie. Żeby cały świat nam zazdrościł, że mamy właśnie siebie."
|
|
 |
To miało się skończyć? Polubiłam ją, wydawała się taka bezpośrednia i taka, hmmm...szczera we wszystkim co robi. Niestety to znowu moje zbyt pozytywne podejście. Nie mogę zrozumieć tego wszystkiego. Co ich zabiło? Brak rozmów? Kłamstwa? Przeszłość? / cmw
|
|
 |
Pewne etapy w życiu się zamykają. Chodzi o to, by odejść z twarzą. Bez wyzwisk, niedomówień i obrabiania dupy. I najważniejsze - z czystym sumieniem do samego siebie. Dlaczego z każdego etapu umiem ruszyć dalej. I nie żałować - zawsze to powtarzałam. Przypomnę jeszcze raz - nie żałujmy czasu przeszłego, bo ukształtował nasz charakter, to jacy jesteśmy dziś. / cmw
|
|
 |
Przez znajomych czujesz, że twoja wartość graniczy z zerem? Zmień ich. Nie masz nikogo? Nie oszukuj się. Rozejrzyj się. Jest na świecie 7 185 970 000. Pomyśl o sobie. To nie egoizm. Walcz o swoje szczęście i ten pierdolony uśmiech chociaż przez sekundę. / cmw
|
|
 |
źle, beznadziejnie rzekłabym...
|
|
|
|