 |
Nie pozwól,żeby jakiś bydlak sobie pomyślał,że jesteś jego własnością.Każdemu z nich się wydaje,że jak pójdziesz z Nim do łóżka,to już potem może Cię nazywać idiotycznym zdrobnieniem zamiast imienia,klepać po boku jak krowę i przestać przepuszczać Cię w drzwiach.Nic bardziej mylnego,moja droga.
|
|
 |
A ja czuję,że w moim środku nie ma normalnego serca,to jakiś obcy podrób,rozdrapywany zardzewiałym widelcem.Nigdy nie miałam zawału,ale to jest gorsze.
|
|
 |
A potem zaczęło się pieprzyć,co jest dużo ciekawsze,bo u każdego wszystko zaczyna się pieprzyć trochę inaczej.
|
|
 |
Swoją drogą,zawsze jest jakieś "tylko,że",założę się,że wszystkie największe osobiste tragedie tego zasranego świata zaczynają się od zwrotu "tylko,że".
|
|
 |
Tak naprawdę trudno było zdefiniować naszą relację. Nie byliśmy parą, ale trzymaliśmy się razem. Byliśmy gdzieś pomiędzy...
|
|
 |
tesknie a jak tesknie to staje sie tak jakby chora... badz. przytul. pocaluj. wylecz. jestes dla mnie jak terapia. mow do mnie delikatnoscia twojego dotyku. oddaj mi kazde slowo. twoj glos jest dla mnie rytmem mojego szczescia. zatrzymaj mnie przy sobie jak najdluzej... moj gniew, radosc, dusze, serce po to by oddac Ci sie w pelni.
|
|
 |
staram się nie myśleć o tym, że Ciebie tutaj nie ma, kolejna noc bezsenna, w środku padam ze zmęczenia
|
|
 |
Szukamy miłości, wszyscy szukają szczęścia. Szukamy nadziei, każdy chce bratniego serca. Życie jest jedno, kocha się tylko raz. Tak naprawdę serio, znajdziemy na to czas..
|
|
 |
Zaciskam pięści i patrze przed siebie, mój świat rozpada się na części, a Ty nic o tym nie wiesz...
|
|
 |
I jest Ci trochę szkoda że było coś między Wami, uspokajasz oddech standardowo procentami
|
|
 |
Wzbudzić nadzieję a potem z tego kpić, tak się nie robi jak z ludźmi chce się żyć/
|
|
 |
nie jestem 'wszystkie' , nie mam na imię 'każda'
|
|
|
|