głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kaasiaaczek

Po­win­naś usłyszeć siebie kiedy o nim mówisz. Cały świat przes­ta­je się dla ciebie liczyć. Two­je oczy błyszczą  ust mi­mowol­nie się uśmie­chają. Jes­teś roz­marzo­na  zde­kon­cen­tro­wana  po pros­tu... szczęśliwa.

nie_bede_julia dodano: 7 marca 2014

Po­win­naś usłyszeć siebie kiedy o nim mówisz. Cały świat przes­ta­je się dla ciebie liczyć. Two­je oczy błyszczą, ust mi­mowol­nie się uśmie­chają. Jes­teś roz­marzo­na, zde­kon­cen­tro­wana, po pros­tu... szczęśliwa.

Deszcz wspom­nień popłynął z mo­jego ser­ca przy­wołany nagłą tęsknotą. Wiatr je do­tyka i tu­li w ra­mionach do­dając ul­gi sprag­nionym uczu­ciom. Pragnę tych objęć i uścisków  jak gdy­bym ożywał w nich na no­wo… Każdy dzień jest dla mnie jak dro­ga. Jak podróż  z której ktoś odeb­rał mi ciebie. I choć każde­go dnia czuję gdzieś w moim ser­cu two­ja obec­ność  pot­wornie bra­kuje mi two­jego głosu. Może wiatr jeszcze przy­wieje cień twej pos­ta­ci  może przywróci ko­lory dniom  które będę mu­siał liczyć bez ciebie.

nie_bede_julia dodano: 7 marca 2014

Deszcz wspom­nień popłynął z mo­jego ser­ca przy­wołany nagłą tęsknotą. Wiatr je do­tyka i tu­li w ra­mionach do­dając ul­gi sprag­nionym uczu­ciom. Pragnę tych objęć i uścisków, jak gdy­bym ożywał w nich na no­wo… Każdy dzień jest dla mnie jak dro­ga. Jak podróż, z której ktoś odeb­rał mi ciebie. I choć każde­go dnia czuję gdzieś w moim ser­cu two­ja obec­ność, pot­wornie bra­kuje mi two­jego głosu. Może wiatr jeszcze przy­wieje cień twej pos­ta­ci, może przywróci ko­lory dniom, które będę mu­siał liczyć bez ciebie.

Czy nap­rawdę można nag­le tak mało znaczyć dla ko­goś  dla ko­go kiedyś było się wszystkim?

nie_bede_julia dodano: 7 marca 2014

Czy nap­rawdę można nag­le tak mało znaczyć dla ko­goś, dla ko­go kiedyś było się wszystkim?

Zgu­biłam zaufa­nie do Ciebie  gdzieś po­między słowa­mi  zaw­sze możesz na mnie liczyć   a ob­ra­zem pus­te­go po­koju kiedy świat mi się zawalił.

nie_bede_julia dodano: 7 marca 2014

Zgu­biłam zaufa­nie do Ciebie, gdzieś po­między słowa­mi "zaw­sze możesz na mnie liczyć", a ob­ra­zem pus­te­go po­koju kiedy świat mi się zawalił.

I to uczu­cie  kiedy przy­jaciel za­wodzi po raz kolejny.  I wy­baczasz mu mi­mo wiel­kiego bólu i rozczarowania.  Bo mniej bo­li Cię zdra­da  niż brak ukocha­nej osoby.

nie_bede_julia dodano: 7 marca 2014

I to uczu­cie, kiedy przy­jaciel za­wodzi po raz kolejny. I wy­baczasz mu mi­mo wiel­kiego bólu i rozczarowania. Bo mniej bo­li Cię zdra­da, niż brak ukocha­nej osoby.

Uważaj  byś próbując ty­sięczny raz us­pra­wied­li­wić swoją zdradę wy­rażeniem 'ta­ka już mo­ja na­tura' nie nat­ra­fiła na je­go pożeg­nalny list zos­ta­wiony na pus­tym krześle w pocze­kal­ni do Two­jego serca.

nie_bede_julia dodano: 7 marca 2014

Uważaj, byś próbując ty­sięczny raz us­pra­wied­li­wić swoją zdradę wy­rażeniem 'ta­ka już mo­ja na­tura' nie nat­ra­fiła na je­go pożeg­nalny list zos­ta­wiony na pus­tym krześle w pocze­kal­ni do Two­jego serca.

Chcę krzyczeć  pragnę wręcz tego  ale coś mnie blokuje przed wydaniem z siebie jakiegokolwiek dźwięku. Boję się  boję się  że to zostanie odwrócone przeciwko mnie  że hałas  który zrobię na nowo zostanie zamieniony w chwilę rozpaczy bądź jakiegoś głupiego humoru. A przecież tak nie jest. To nie jest kolejny mój wybryk  kiedy siedzę w czterech  pustych ścianach i płaczę. To nie jest kolejny dzień  kiedy mówię  że mam tylko jeden z gorszych dni  kiedy moje samopoczucie schodzi poniżej normy. Nie  to nie są już te dni. To coś innego  coś czego nikt nie dostrzega. To coś z czym nikt nie jest w stanie się zmierzyć  bo ludzie tego nie widzą. Nie dostrzegają zła  które się wokół dzieje. Albo udają  że nic się nie dzieje  bo nie chcą sobie stwarzać problemów i po raz kolejny zawracać czymś głowy. Ale nie mają pojęcia  jak brak ich obecności powoduje coraz to silniejszą klęskę. Nie widzą wyczerpania  które prowadzi do samego dna. Miejsca  gdzie ponownie wszystko się zmiesza i wybuchnie...

remember_ dodano: 4 marca 2014

Chcę krzyczeć, pragnę wręcz tego, ale coś mnie blokuje przed wydaniem z siebie jakiegokolwiek dźwięku. Boję się, boję się, że to zostanie odwrócone przeciwko mnie, że hałas, który zrobię na nowo zostanie zamieniony w chwilę rozpaczy bądź jakiegoś głupiego humoru. A przecież tak nie jest. To nie jest kolejny mój wybryk, kiedy siedzę w czterech, pustych ścianach i płaczę. To nie jest kolejny dzień, kiedy mówię, że mam tylko jeden z gorszych dni, kiedy moje samopoczucie schodzi poniżej normy. Nie, to nie są już te dni. To coś innego, coś czego nikt nie dostrzega. To coś z czym nikt nie jest w stanie się zmierzyć, bo ludzie tego nie widzą. Nie dostrzegają zła, które się wokół dzieje. Albo udają, że nic się nie dzieje, bo nie chcą sobie stwarzać problemów i po raz kolejny zawracać czymś głowy. Ale nie mają pojęcia, jak brak ich obecności powoduje coraz to silniejszą klęskę. Nie widzą wyczerpania, które prowadzi do samego dna. Miejsca, gdzie ponownie wszystko się zmiesza i wybuchnie...

Emocjonalny rozpad wewnętrzny  który tak wiele niszczy w mojej podświadomości. Nie umiem sobie z tym poradzić. Czuję się odepchnięta  rzucona zupełnie na bok  gdzie nie mam już dostępu do ludzi i możliwości zaufania im. W sercu skrył się tak silny ból  którego nie jestem w stanie odepchnąć  który sprawia tyle przykrości. Przez to mam wrażenie  że mój świat na nowo traci kontrolę  że ja sama ją tracę widząc to co się wokół mnie dzieje. Ale nie walczę  nie pokazuję tego  że kolejny raz dostaję od życia lekcję. Nie chcę  nie mam chęci tego robić. Walczyłam już tyle i na co to wszystko było? Przecież i tak nic na dłużej się nie ułoży  nie zyskam tego co chcę. A przeżyć kolejne rozczarowanie i czuć w duszy żar smutku i rozpaczy? Nie jest to dla mnie. Nie pragnę już czuć tego wszystkiego. Odsunę się  jak zawsze. Odsunę się o bok i ukryje wszystko tak  aby nikt nie wiedział  że moja dusza i serce właśnie cierpią i płaczą.

remember_ dodano: 4 marca 2014

Emocjonalny rozpad wewnętrzny, który tak wiele niszczy w mojej podświadomości. Nie umiem sobie z tym poradzić. Czuję się odepchnięta, rzucona zupełnie na bok, gdzie nie mam już dostępu do ludzi i możliwości zaufania im. W sercu skrył się tak silny ból, którego nie jestem w stanie odepchnąć, który sprawia tyle przykrości. Przez to mam wrażenie, że mój świat na nowo traci kontrolę, że ja sama ją tracę widząc to co się wokół mnie dzieje. Ale nie walczę, nie pokazuję tego, że kolejny raz dostaję od życia lekcję. Nie chcę, nie mam chęci tego robić. Walczyłam już tyle i na co to wszystko było? Przecież i tak nic na dłużej się nie ułoży, nie zyskam tego co chcę. A przeżyć kolejne rozczarowanie i czuć w duszy żar smutku i rozpaczy? Nie jest to dla mnie. Nie pragnę już czuć tego wszystkiego. Odsunę się, jak zawsze. Odsunę się o bok i ukryje wszystko tak, aby nikt nie wiedział, że moja dusza i serce właśnie cierpią i płaczą.

mama kazała mi zabić komara wiec wiem co to morderstwo na zlecenie  dziwko

rap_jak_tlen dodano: 3 marca 2014

mama kazała mi zabić komara wiec wiem co to morderstwo na zlecenie, dziwko

“Prawdziwą miarą bogactwa jest to  ile byłbyś wart  gdybyś stracił wszystkie swoje pieniądze.”

rap_jak_tlen dodano: 3 marca 2014

“Prawdziwą miarą bogactwa jest to, ile byłbyś wart, gdybyś stracił wszystkie swoje pieniądze.”

Masa wspomnień  które wracają zbyt często i uderzają w środek serca. Ciężko jest zapomnieć o tym co kiedyś przynosiło radość  a czego dziś nie ma. Przez ostatnie miesiące przewinęło się przez moje życie wiele osób. Każda z tych osób miała jakiś wpływ na mnie  na moje życie  a teraz? Nie ma nikogo. Została pustka  samotność  cisza  która tak bardzo mnie irytuje. Bo nawet telefon już nie wydaje żadnych dźwięków  nie podświetla żadnej nowej wiadomości.. Kiedyś chciałam mieć od tego spokój  bo za dużo było wszystkiego i wszystkich  a dziś? Cholernie tęsknie za wiadomościami  które miałam co ranem  które dostawałam przy każdym wejściu na gadu  czy na pocztę. Nie pozostało mi już nic prócz kilku wspomnień i zapisanych wiadomości  o których zapewne nikt nie pamięta. Zostały wyłącznie dawne słowa  obietnice i wspomnienia  za którymi można tęsknić  bo to już nigdy nie wróci. Samotność zwyciężyła  stała się silniejsza od całej reszty.

remember_ dodano: 2 marca 2014

Masa wspomnień, które wracają zbyt często i uderzają w środek serca. Ciężko jest zapomnieć o tym co kiedyś przynosiło radość, a czego dziś nie ma. Przez ostatnie miesiące przewinęło się przez moje życie wiele osób. Każda z tych osób miała jakiś wpływ na mnie, na moje życie, a teraz? Nie ma nikogo. Została pustka, samotność, cisza, która tak bardzo mnie irytuje. Bo nawet telefon już nie wydaje żadnych dźwięków, nie podświetla żadnej nowej wiadomości.. Kiedyś chciałam mieć od tego spokój, bo za dużo było wszystkiego i wszystkich, a dziś? Cholernie tęsknie za wiadomościami, które miałam co ranem, które dostawałam przy każdym wejściu na gadu, czy na pocztę. Nie pozostało mi już nic prócz kilku wspomnień i zapisanych wiadomości, o których zapewne nikt nie pamięta. Zostały wyłącznie dawne słowa, obietnice i wspomnienia, za którymi można tęsknić, bo to już nigdy nie wróci. Samotność zwyciężyła, stała się silniejsza od całej reszty.

Przejebana rasa  zmieniamy tą planetę. Upadnij chociaż raz  a zadeptają Cie z uśmiechem.

rap_jak_tlen dodano: 2 marca 2014

Przejebana rasa, zmieniamy tą planetę. Upadnij chociaż raz, a zadeptają Cie z uśmiechem.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć