 |
|
ze słuchawkami w uszach pod wiatr codziennie szła,
przez Niego bała się miłości bardzo tak...
|
|
 |
|
- myślisz, że siedzenie w zimę na betonie i płakanie jest normalne ?
- dla człowieka zakochanego tak.
|
|
 |
|
najbardziej lubiłam gdy wpychał mi się pod parasolkę i przenosił nad kałużami, żeby mi przypadkiem trampki nie zmokły. i jak mówił, że idziemy na wycieczkę i brał mnie za rękę i z impetem na mnie wpadał, mówiąc, że takie wycieczki są najlepsze.
|
|
 |
|
Oszukać próbuję czas już nie chodzę spać każdą z chwil przeżyć chce jeszcze raz.
|
|
 |
|
Twarde serce, zgniły umysł, dusza pusta: skazana na potępienie.
|
|
 |
|
udawana obojętność, której tak naprawdę nie ma
|
|
 |
|
być może gdybyś był na wyłączność dla mnie, nie byłbyś moim wszystkim,
i choć mam ciebie wcale, mam ciebie tylko.
|
|
 |
|
Nie włącze telefonu. I tak wiem, że nie zadzwonisz.
|
|
 |
|
przyśnij mi się. nie musisz być półnagi, czy zadowolony. chcę widzieć tylko twoją twarz
|
|
 |
|
miałam złamane serce o jeden raz za dużo.
|
|
 |
|
zawsze mam cię takiego jakiego chcę mieć. wystarczy nie pamiętać
|
|
|
|