 |
w tej historii nie chłopak zaczął robić im pod górkę. to dziewczyna zawiniła. miała go na własność, trochę wykorzystywała, czasami biła. on był na jej każde zawołanie, przyjeżdżał kilka kilometrów, na jej bezlitosne rządanie. czy chory, czy zdrowy zawsze przy niej bywał, chodził na spacery, kwiatki dla niej zrywał. wyjechał na tydzień, nad morze, zmuszony. ona go zdradzała, on szukał prezentów, był zasmucony. mijały dni, tygodnie i miesiące, ona skoki w boki, on samotne noce. któregoś dnia zaszalał, razem z kolegami. była awantura, rzucanie szklankami. przeszedł na złą drogę, pił, ćpał, palił. ona z nim skończyła, on się zmienił niesamowicie, odmienił całe swoje nędzne życie.
|
|
 |
dajesz mi siłę, dzięki Tobie mogę latać. gdy tak misternie układasz zdania, wymyślasz najpiękniejsze komplementy, by sprawić mi choć odrobinę przyjemności, wydajesz się być słodszy niż inni. czuję Twoją obecność, choć tylko mentalnie i tak dużo mi daje. uśmiecham się na samą myśl o tym, że Ty robisz to samo, tak samo jest z jakimkolwiek wzruszeniem. i wiesz, chyba już nie mogłabym żyć bez Ciebie, bez Twojej magicznej wrażliwości.
|
|
 |
jest ze mną zawsze. nie liczy się to czy zjarałam się, a może wypiłam sama całą 0,7 i leżę, na którejś ulicy opierając głowę o krawężnik. nieważne gdzie jestem i jaki jest stan mojej duszy, wystarczy jeden telefon, by usłyszeć jej - 'zaraz będę.'
|
|
 |
zostałam biseksualistką, z racji, iż marihuana zaręczyła się ze mną. faza po kolejnym spotkaniu z nią w ekspresowym tępie opanowała moje wnętrze. na krótką chwilę zapomniałam o cierpieniu, które nosi jego imię. idealny stan.
|
|
 |
Ukradkiem zerkam na Ciebie i krzyk zbiera mi się w płucach. Pęka mi serce.
|
|
 |
Teraz co noc nie moge zasnąć,bo myśle o Tobie i o tym czy rano odczytam smsa od Ciebie. Bo od tego zależy jak zaczne dzień. Albo to bedzie mój najgorszy dzień, bo znowu nie wyświetli się ' Nowa wiadomość ', albo bede miała siłę przeżyć tych 8-9 godzin na nogach. Czasem budze się w środku nocy, by tylko sprawdzić czy mam nowego smsa. Zaczyna się szaleństwo. I znów mam nadzieje, że może właśnie Ty. I choć tak mało potrzeba mi do szczęścia, musze na to czekać w nieokreślonym przedziale czasu. Niczego nie moge być pewna. I gdybyś wiedział, że tylko dla Ciebie wstaje rano pewnie mocno byś sie zdzwił.
Znowu się łudze. Przecież nie mam u Ciebie szans, nie czekasz na mnie tak jak ja na Ciebie prawda?
|
|
 |
Rano wstaje i zakładam niewidzialną maskę. Maluje mocniej usta błyszczykiem ,ubieram ulubioną sukienke, żeby pokazać Ci ,że wszystko jest tak jak kiedyś. A przecież niezależy mi na twojej opinii.
W szkole uśmiecham się,staram się wszystkimi możliwymi metodami zapełniać sobie czas. Chce zagłuszyć własne myśli. Serca już nie słucham, jest zbyt zachłanne. A przecież nie można mieć wszyskiego. Udaje silną, czasem dobrze mi to wychodzi. Jednak bywają chwile gdy bez przyczyny zaczynam płakać. Boli. Nie jesteś wart tych łez, ani jednej.
I myślisz, że powiem Ci cześć? Może pójdziemy razem na piwo? Zostańmy przyjaciółmi? Nie istniejesz dla mnie. Nie ma Cie.
|
|
 |
Teoretycznie nie można być zazdrosnym o kogoś z kim się już nie jest, no właśnie - teoretycznie.
|
|
 |
Wiem jak boli usłyszeć " tak będzie lepiej ".
|
|
 |
"Bądź szczęśliwa" - wyszeptał na pożegnanie i ruszył przed siebie. Szukając tego, co miał tak blisko.
|
|
|
|