 |
Wielka miłość powinna się kończyć łzami, a nie listem z kancelarii adwokackiej.
|
|
 |
Mężczyźni, kobiety. Związki stałe i przelotne. Kobiety skarżą się, że mężczyźni dostarczają im samych rozczarowań. A może jest inaczej? Może wina nie zawsze leży po stronie mężczyzny? Tylu ich było, żaden nie został na dłużej. Znikali i szybko układali sobie życie od nowa, w przeciwieństwie do nas. To nie wina ostatniego kochanka, nie przedostatniego. Może, o zgrozo, same jesteśmy sobie winne?
|
|
 |
Dziewczyna, która opanowała mechaniczną skrzynię biegów, poradzi sobie w życiu.
|
|
 |
Jeśli nie ma się tobą kto zaopiekować – nic nie masz.
|
|
 |
Myślę lewą czy prawą stroną mózgu? A może w ogóle nie korzystam z tego organu?
|
|
 |
Nigdy nie przyjaźniłam się z żadnym mężczyzną. Przyjaźnię się z kobietami, z mężczyznami pieprzę.
|
|
 |
Nie mieliśmy sobie już nic do powiedzenia. Czy ja go naprawdę kochałam? Czy byłam uzależniona od cierpienia, od tego wspaniałego bólu, kiedy pożądamy kogoś niedostępnego?
|
|
 |
Byłam wściekła... Nie na niego, na siebie. To ja byłam sadystką. On dzierżył bat, ale to ja siebie związałam. Przywiązałam się do faceta, który za nic nie chciał się wiązać.
|
|
 |
To normalne u facetów. Mówiąc „my” mają na myśli siebie i swojego penisa.
|
|
 |
Związki podupadają odkąd samica wylazła z jaskini i stwierdziła, że to nie takie trudne.
|
|
 |
Nie można jasno zdefiniować zdrady... Istnieje jakby krzywa zdrady: osobiste pojęcie zdrady zależy od tego, jak bardzo ktoś sam chce zdradzać.
|
|
 |
To bardzo boli, ale czasami lepiej być samotną niż udawać.
|
|
|
|