 |
Mam tysiąc wrogów , a przyjaciół może paru , ale takich co na zabój , a nie tylko do browaru .
|
|
 |
Tu ludze mnie szanują , słuchają mojej prawdy , ziomuś nie jestem wszyscy , nie mam na imię 'każdy'
|
|
 |
Ty, powiedz - ile wart jest człowiek ? Ile masz go w sobie, sam sobie odpowiedz.
|
|
 |
Mamy zasady, których przestrzegamy. Nasz własny dekalog - coś więcej niż 10 zdań. Liczy się przyjaźń, a nie daremne układy.
|
|
 |
więc naucz się rezygnować i krzywdzić bezboleśnie
|
|
 |
Nie mów, że go nie kochasz, wciąż widzę go w twoich oczach.
|
|
 |
myślę o tobie i jakoś nie mogę przestać, cały mój świat w twojej osobie się streszczał.
|
|
 |
lepiej się ogarnij , bo robi się niezręcznie.
|
|
 |
|
Myślę, że jeśli dwojgu ludziom dostatecznie na sobie zależy,
nie ma rzeczy niewybaczalnych.
|
|
 |
Niepożądane myśli, klęska wiary, fale strachu,z nieodwracalnym skutkiem burzą trwały senny azyl.
|
|
 |
Ile to już lat wciąż to samo stanowi moją siłę i największą słabość?
|
|
 |
Mojego życia potok wciąż się potyka nieustannie piersią wycierając dno.
|
|
|
|