 |
znowu żyję. znowu oddycham choć niepewnie jeszcze nabieram powietrza. jestem tu. z nim. dla niego. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
  |
Gdy w moim życiu dzieje się coś dobrego boję się, że to stracę. ~schooki~
|
|
 |
człowiek tyle razy umiera, ile razy traci coś co kocha.
|
|
 |
ja nie żałuję żadnej chwili i wiem, że te najgorsze nauczyły mnie najwięcej.
|
|
 |
teoretycznie jestem,
niekoniecznie dla Ciebie.
|
|
 |
o niektórych ludzi trzeba walczyć, o innych rozsądniej jest zapomnieć.
|
|
 |
nie potrzebuję wskazówek na drodze życia, potrzebuję kogoś kto mimo mojego błędu zawsze będzie przy mnie.
|
|
 |
Hemoglobina mija szybko aortę, chociaż serce by chciało robić wszystko najwolniej. I ta krew tętni w setki miejsc. To tylko ty - 36 i 6 [ HuczuHucz ]
|
|
 |
idę przez śpiące miasto niosąc jakieś zmarłe dziecko na rękach. strasznie śmierdzi, w końcu to trup. ale czuję, że ono oddycha. pragnę je reanimować. robię tzw. 'usta usta'. ale dziecko zaczyna bardziej się dławić moim zanieczyszczonym oddechem. gdy kolejny raz próbuję zrobić mu usta usta, wciąga mnie. jego szczęka się rozszerza i pokazuje swe ostre kły. wciąga me ciało.. to dziecko to śmierć, znowu się nabrałam, podszywała się jak zwykle pod kogoś, żartownisia. jestem w jej wnętrzu, pod jej skórą.. / paktoofoonika
|
|
 |
ona przychodzi. odwiedza mnie. glaszcze po głowie, mówi ciepłe słowa, przytula, jest przy mnie. czasem się śmiejemy, czasem płaczemy. nieraz jest miła jak nikt inny i troszczy się o mnie, a na drugi raz torturuje mnie. przyprowadza swoje dzieci cierpienia i każe mi wbijać żyletkę tak mocno, jak potrafię. każe mi przypalać swoje części ciała. łamie kołem! urządza tortury, abym coś zrozumiała. abym zrozumiała, że nie jestem tu potrzebna.. / paktoofoonika
|
|
 |
życie na równi z cierpieniem.. cudowna nicość, cudowny ból, cudowna krew. piękne blizny, sznyty. anioł stróż mnie opuścił, jestem nikim. życie nie jest mi potrzebne, a ja nie jestem potrzebna życiu. pragnę, byście to wiedzieli, moi czytelnicy. ciągle nie potrafię się otrząsnąć z tego syfu. kuleczka w łeb, żyletka w żyłkę, sznureczek na szyję, tabletka w gardełko, poskaczemy z okna. / paktoofoonika
|
|
|
|