głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika k.a.s.e.n.c.j.a

Kiedy inni oczekują od nas  że staniemy się takimi  jakimi oni chcą żebyśmy byli  zmuszają nas do zniszczenia tego  kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy.

eeiiuzalezniasz dodano: 11 sierpnia 2013

Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy.

To właśnie robią ludzie w tym chaotycznym świecie  świecie wolności i wyboru: odchodzą  kiedy chcą.

eeiiuzalezniasz dodano: 11 sierpnia 2013

To właśnie robią ludzie w tym chaotycznym świecie, świecie wolności i wyboru: odchodzą, kiedy chcą.

Gdybać to sobie można  ale gówno to komukolwiek dało.

eeiiuzalezniasz dodano: 11 sierpnia 2013

Gdybać to sobie można, ale gówno to komukolwiek dało.

W pewnym sensie zawsze masz siedemnaście lat i czekasz  aż zacznie się prawdziwe życie.

eeiiuzalezniasz dodano: 11 sierpnia 2013

W pewnym sensie zawsze masz siedemnaście lat i czekasz, aż zacznie się prawdziwe życie.

Nadzieja   ona ostatnia umiera jest przy Tobie kiedy życie dopierdala Cie do zera.

sru.bejbe dodano: 8 sierpnia 2013

Nadzieja - ona ostatnia umiera jest przy Tobie kiedy życie dopierdala Cie do zera.

Zwykle przeklinam gdy zaczynam o was mówić   taką mam naturę  pierdolę fałszywych ludzi.

sru.bejbe dodano: 8 sierpnia 2013

Zwykle przeklinam gdy zaczynam o was mówić , taką mam naturę, pierdolę fałszywych ludzi.

emanowała namiętnością skroploną winem   wiem ze pachniała jak Paryż  choć nigdy tam nie byłem.

sru.bejbe dodano: 8 sierpnia 2013

emanowała namiętnością skroploną winem , wiem ze pachniała jak Paryż, choć nigdy tam nie byłem.

Chuj na to kładę  bo i tak damy radę.

sru.bejbe dodano: 8 sierpnia 2013

Chuj na to kładę, bo i tak damy radę.

ITALIA  03 13.08.2013 ♥

definicjamiloscii dodano: 3 sierpnia 2013

ITALIA, 03-13.08.2013 ♥

Zanim zaczniesz pytać mnie dlaczego nie  dlaczego Cię odrzucam  nie doceniam Twoich wszelkich starań  nie działają na mnie te standardowe bajery   idź do Niego i podziękuj lub wyklnij  wedle upodobania  bo to zasługi tylko Jego osoby. Przy tym nie próbuj zapomnieć  że ten człowiek dał mi w życiu najwięcej szczęścia.

definicjamiloscii dodano: 3 sierpnia 2013

Zanim zaczniesz pytać mnie dlaczego nie, dlaczego Cię odrzucam, nie doceniam Twoich wszelkich starań, nie działają na mnie te standardowe bajery - idź do Niego i podziękuj lub wyklnij, wedle upodobania, bo to zasługi tylko Jego osoby. Przy tym nie próbuj zapomnieć, że ten człowiek dał mi w życiu najwięcej szczęścia.

Dlaczego właściwie w tym trwam? Dlaczego zgadzam się na nasze rozmowy  spotkania  jego jednoznaczną obecność w moim życiu  mimo związku z nią? Z założenia akceptuję tamtą relację  wpisują ją w rzeczywistość  a mimo to   nie usuwam się? W Twoim mniemaniu jestem zabawką  alternatywą na kolejne wieczory  którą wykorzystuje jako odskok od codzienności? On nie jest automatem  ma uczucia  ma ich cały wachlarz i daje mi ich smakować. Statusy  obraz sprzedawany znajomym i rodzinie to jedno. Drugie to serce w którym ja jestem priorytetem.

definicjamiloscii dodano: 3 sierpnia 2013

Dlaczego właściwie w tym trwam? Dlaczego zgadzam się na nasze rozmowy, spotkania, jego jednoznaczną obecność w moim życiu, mimo związku z nią? Z założenia akceptuję tamtą relację, wpisują ją w rzeczywistość, a mimo to - nie usuwam się? W Twoim mniemaniu jestem zabawką, alternatywą na kolejne wieczory, którą wykorzystuje jako odskok od codzienności? On nie jest automatem, ma uczucia, ma ich cały wachlarz i daje mi ich smakować. Statusy, obraz sprzedawany znajomym i rodzinie to jedno. Drugie to serce w którym ja jestem priorytetem.

Wchodzę na jego profil już bez nadziei na to  że ujrzę coś innego od wczorajszego obrazu. Wiem  że będzie tam ten sam status  w związku  a obok odnośnik do jej facebooka. Kolejne kliknięcia   wedle przewidywań. Tak  boli. Mogłoby być inaczej? Czuję narastające błędy  kiedy słyszę odgłos przychodzącej wiadomości. Od niego. Proponuje wieczorny spacer  chce porozmawiać. Oczywiście  że wyjdę. Oczywiście  że znów posłucham opowieści o jego minionym dniu  a potem wejdziemy na tematy szersze  brudniejsze. Będę dla niego  calutka z gównianą świadomością  że nazajutrz to z tamtą panną się spotka i ją będzie całował  nie mnie.

definicjamiloscii dodano: 3 sierpnia 2013

Wchodzę na jego profil już bez nadziei na to, że ujrzę coś innego od wczorajszego obrazu. Wiem, że będzie tam ten sam status, w związku, a obok odnośnik do jej facebooka. Kolejne kliknięcia - wedle przewidywań. Tak, boli. Mogłoby być inaczej? Czuję narastające błędy, kiedy słyszę odgłos przychodzącej wiadomości. Od niego. Proponuje wieczorny spacer, chce porozmawiać. Oczywiście, że wyjdę. Oczywiście, że znów posłucham opowieści o jego minionym dniu, a potem wejdziemy na tematy szersze, brudniejsze. Będę dla niego, calutka z gównianą świadomością, że nazajutrz to z tamtą panną się spotka i ją będzie całował, nie mnie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć