 |
` wykańczam skurwysynów precyzyjnie.
|
|
 |
` to czego pragniesz jest w zasięgu ręki, nie zabijaj marzeń, jeśli w nie wierzysz mogą się spełnić.
|
|
 |
` zbyt wielu bliskich, których tracisz w życiu szybkim.
|
|
 |
` od dzisiaj pierdoli mnie to co Ty czujesz .
|
|
 |
` zanim zaczniesz wytykać mi moje błędy, weź ogarnij swoje.
|
|
 |
` a mówiłeś, że śmiało mam na Tobie polegać.
|
|
 |
` idziesz na dno skurwielu, jak pieprzony tytanic.
|
|
 |
` całujesz mnie, robisz to nawet fajnie.
|
|
 |
` Ej kolego, wyglądałeś mi na poważnego, ale widzę, że Cię przerasta Twoje własne ego.
|
|
 |
` Pieprzę smutek i żal, gorzkie łzy są mi obce. Tylko czasem miotają mną te chore emocje. Ciężko przełknąć tą prawdę i cokolwiek tu udać. Ale wytrwam, bo wiem, że wiara czyni cuda.
|
|
|
|