 |
|
Kiedy się odwróciła wziął ja za rękę.
-Co robisz ? - zapytała.
-Biorę to co moje. - odpowiedział i przytulił ją mocno do siebie.
|
|
 |
|
'I czasem przychodzi taki moment w życiu człowieka, że trzeba zrezygnować, zapomnieć, pójść na przód. i nieważne, jak cholernie by ci zależało, jak trudne by to było. Po prostu trzeba.
|
|
 |
|
“
tak wiele chciałabym ci opowiedzieć, napisać, przeczytać, zanucić, narysować.
tak wiele chciałabym usłyszeć i zobaczyć.
tak wiele chwil chciałabym przemilczeć.
z tobą.
”
|
|
 |
|
Tak to już bywa z banałami, że często trafiają w sedno.
”
|
|
 |
|
Dla Ciebie przestałam przeklinać chociaż dobrze wiedziałeś jak smakuję mi soczyste 'kurwa'. Starałam się zmienić, by być tą, dla której zrobisz wiele, a może nawet wszystko. Z papierosami ukrywałam się za płotem żeby przypadkiem nikt mnie nie zobaczył, i nie powiedział Tobie. Chciałam być tą najważniejszą, a jestem nikim. Wielkim, soczystym nikim. /esperer
|
|
 |
|
Jeśli sądzisz, że mówiąc jedno słowo 'przepraszam' wszystko naprawisz, to się cholernie mylisz! Nie da się zwrócić do życia czegoś martwego, koniec, i kropka kurwa, bo im więcej tego piszę, tym bardziej jestem skłonna ci wybaczyć. /esperer
|
|
 |
|
Pozwalałam ci na wiele. Nie komentowałam złośliwie zachowań Twoich koleżanek, które dowalały się do Ciebie gdy tylko znikałam w toalecie. Ty oglądałeś z kumplami mecz, a ja w tym czasie plotkowałam z przyjaciółkami, i oboje mieliśmy czas dla własnego życia osobno. Gdy mówiłeś 'kocham cię' odpowiadałam tym samym, i nie zgrywałam niedostępnej. I w tym wszystkim brak zakazów zabił naszą miłość, bo nawet nie zauważyliśmy gdy zaczęliśmy zachowywać się jak zwykli znajomi, a pocałunki były tylko sposobem na zabicie nudy. /esperer
|
|
 |
|
'A może jednak spróbujmy'- te słowa brzmią równie idiotycznie jak 'podłóż się pod pociąg, może przeżyjesz'. /esperer
|
|
 |
|
Ty się spóźniłeś na pociąg, ponownie omijając nasze spotkanie, tym samym spóźniłeś się też na pociąg do mojego serca. Wybacz. /esperer
|
|
 |
|
Miłość? A jak ci powiem, że ogień nie parzy to też byś w niego wskoczył? /esperer
|
|
 |
|
Nie jestem na tyle naiwna, żeby sądzić, że cokolwiek trwa wiecznie... Wiem, że nawet miłość wygasa, bo za bardzo nie potrafię sobie wyobrazić, że jakiś mężczyzna spojrzy na mnie gdy moją twarz pokryją zmarszczki, a włosy stracą swój kolor ,w sposób wyjątkowy. Nie potrafię wierzyć, że w takim stanie nadal będzie potrafił mnie kochać, bez wstrętu do mojej osoby./esperer
|
|
 |
|
Gdyby ktoś kazał mi ponumerować wspólnie spędzone chwile od najważniejszej, do tej, która najmniej wbiła się w moją pamięć, pozdrowiłabym go środkowym palcem i na bezczelnego upchała wszystkie na pierwszym miejscu. Bo widzisz... Z tobą wyjście po bułki było równie fascynujące jak seks na tyłach samochodu. /esperer
|
|
|
|