 |
- kochanie muszę Ci coś powiedzieć. - wyszeptała za jego plecami. - nie mam czasu teraz. - rzucił i dając jej buziaka odszedł. - ale to ważne. - krzyknęła za nim ale on nawet się nie odwrócił. następnego dnia napisała mu smsa że chce się spotkać, nie odpisał. wieczorem wyszła z domu do przyjaciółki, szła ciemną głuchą ulicą gdzie nie było nikogo. złapał ją od tyłu i przycisnął do ściany. - ty szmato, zdradziłaś mnie. czemu mi nie powiedziałaś? - krzyczał zagryzając wargę. - chciałam ci powiedzieć ale nawet nie miałeś dla mnie czasu. - syknęła. wtedy on uderzył ją z całej siły, upadając uderzyła głową o schody. skopał ją po brzuchu i uciekł. na drugi dzień znaleziono jej ciało, nie żyła. a on nie przyszedł na pogrzeb bo zaliczał na imprezie następną.
|
|
 |
biało czerwone nike będą przypominać mi cb .
|
|
 |
Nie lubię tego uczucia gdy wiem że miałam okazje ,a jej nie wykorzystałam .
|
|
 |
Rób co chcesz, tylko potem mi nie pierdol, że mnie kochasz.
|
|
 |
Już nie boję się burzy. Polubiłam deszcz. Samotność też mi nie przeszkadza.
|
|
 |
zaopiekuj się mną! - krzyknęła do na środku ulicy, stojąc w strumieniu deszczu.
- tak przy wszystkich? . nie wypada - wyszeptał.
|
|
 |
nawet jak nie ma : 00:00, 01:01, 02:02, 03:03, 04:04, 05: 05, 06:06..to i tak wmawiam sobie że o mnie myślisz.
|
|
 |
|
tak , popełniłam błąd , ale nie podchodzę do życia kurwa z instrukcją .
|
|
 |
Nie moge wytrzymać bez osoby, z którą nie mogę wytrzymać ! ; * czyli wieczorne rozkminy Weroniki .
|
|
 |
|
Pozwól, że opowiem ci o znajomości, która trwa chociaż nie jest pewna swojej przyszłości, jednak pozwala pisać mi teksty o miłości. [MAŁPA]
|
|
 |
On jak żywy trup idzie powoli w przód, nie liczy się nic więcej niż heroinowy głód . / słoń ♥
|
|
|
|