 |
|
Może w każdym z papierosów, które wypalała była jakaś tajemnica? Było jakieś słowo, które nie mogło przejśc jej przez gardło? Może w tym czasie myślała o kimś, o kim wcale nie chciała myślec i uważała, że warto miec tą cholerną nadzieję?
|
|
 |
|
byłam taka jak ty i czas się przyznać , bo czas wcale nie zna się na bliznach . / wdowa
|
|
 |
|
Chcę mieć coś swojego.
Coś, co będę kochać.
Bo ja tak naprawdę najbardziej w życiu
chcę kogoś kochać.
|
|
 |
|
Emily: Co robisz, jeśli zawodzi Cię ktoś, kogo kochasz? Naprawdę Cię niszczy?
Thomas: Musisz próbować przestać ich kochać.
Emily: To możliwe?
Thomas: Nie, raczej nie.
|
|
 |
|
Nie ma nic bardziej niesprawiedliwego niż nieodwzajemniona tęsknota. To nawet gorsze niż nieodwzajemniona miłość.
|
|
 |
|
wiem , że znów będę się bać . wtedy - gdy nadejdzie szczęście . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
są takie dni gdy fałsz jest po prostu wyczuwalny w samych słowach które wypowiadacie . są dni , gdy mam ochotę wstać i pójść przed siebie . sama , tak po prostu . bez was , bez nikogo . oderwać się od tych wszystkich zatrutych przyjaźni , od ludzi którzy mają czelność nazywać się ważnymi osobami w moim życiu . są dni , gdy mam ochotę wyrwać sie z uścisku waszych obcych dłoni i pobiec do przeszłości . do czasu , w którym naprawdę było mi dobrze , do ludzi , którym naprawdę na mnie zależało , do świata , w którym nie wyczuwałam fałszu w każdej nadchodzącej godzinie . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
przecież to takie banalne nazwać kogoś swoim tlenem . dać mu do zrozumienia , że jest tak samo ważny , że bez niego po prostu nie damy sobie rady , nie przeżyjemy . ale w tej sekundzie , w tym miejscu , w obecnej sytuacji nie mogę tak po prostu skłamać . jesteś nim , czy tego chcę czy nie . jesteś powietrzem , które pokochałam z całego serca . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
Idę znów na papierosa , by pośród dymu nikotyny utracić wspomnienia. Pierwszą i ostatnią rzecz, która nas łączy.
|
|
 |
|
Bywają w życiu człowieka chwile, gdy nogi uginają się nagle, jakby były z waty i jedyne, czego naprawdę się pragnie, to uciec nie oglądając się nawet za siebie i nie wracać.
|
|
|
|