 |
|
miłość, level 12, poziom hard.
|
|
 |
|
Swojej płci mogę zarzucić tylko to, że potrafi nadal kochać, gdy nie ma już żadnej nadziei. /inmyveins
|
|
 |
|
I tak po prostu z dnia na dzień przestaliśmy dla siebie istnieć. [ejchill]
|
|
 |
|
imię zapisane podczas przerwy na moim nadgarstku. niebieski odcień odznaczający się na tle skóry. Jego wyczekujące spojrzenie, lekki uśmiech i cichy szept, że uwielbia mieć mnie przy sobie. świadomość, że wkrótce, któregoś wieczoru to wszystko pryśnie.
|
|
 |
|
to dziwne, ale już czuję tę magię świąt. może to przez latanie po udekorowanym centrum nocą, może przez tegoroczny szał dzielony z siostrą, na kupowanie bombek, a może przez takie zwykłe, ciepłe uczucie, które mogłabym nazwać szczęściem. / smacker_
|
|
 |
|
wiem, że kiedyś usiądę na huśtawce przed domem, przykryta kocem, z dala od gwaru amerykańskich ulic, z gorącą herbatą w kubku, który towarzyszy mi od dzieciństwa i zaśmieję się z wszystkich problemów, które kiedyś wydawały mi się istotne. / smacker_
|
|
 |
|
jestem mała, ale pyskata, więc nawet jeśli mój cios nie zrobi na tobie wrażenia, mogę zniszczyć ci psychikę w jednym, krótkim zdaniu. / smacker_
|
|
 |
|
to jak zamknąć jednocześnie złość i miłość, dobroć i sadyzm, marzenie i koszmar w 186 centymetrach wzrostu. / smacker_
|
|
 |
|
chyba po prostu chciałabym zacząć od nowa. raz jeszcze. w innym miejscu, z czystą kartą. zmienić otoczenie, odnowić garderobę, znaleźć inne uzależnienia. ale mimo wszystko, zostać sobą. tego chcę najbardziej. / smacer_
|
|
 |
|
świat jest zakłamany a ludzie są pieprzonymi egoistami, lepiej sobie to uświadomić, zanim kolejny raz dostanie się mocnego kopa w dupe... !
|
|
 |
|
Ja nie jestem jakims pierdolonym dodadkiem jak cytryna do herbaty!
|
|
|
|