 |
Jestem pijana od wina tylko trochę najbardziej od wspomnień.
|
|
 |
"Tak, kocham Cię. Bardziej niż wczoraj i mniej niż jutro."
|
|
 |
a wtedy wzięłam do ręki Twój telefon. mówiłam, że nie oddam. sam pozwoliłeś mi wejść w wiadomości. skrzynka odbiorcza : 11 zapytałam czy serio mogę ? powiedziałeś, że tak. weszłam. 6 z ostatnich dwóch dni od jakiegoś kolegi. i 5 sprzed miesiąca ode mnie. serce stanęło. jednak coś czujesz ...
|
|
 |
"Żyję dla takich chwil kiedy bierzesz haust powietrza
i krzyczysz: chwilo proszę bądź wieczna"
|
|
 |
Czasem myślę, że ta cała miłość jest zupełnie bezsensu.
Wtedy tęsknię za tym, czego nigdy nie było.
I choć wiem, że jak Cię zobaczę wszystko,
ale to absolutnie każda cząstka tego uczucia wróci
- dziś jednak wiem, że to idiotyzm.
|
|
 |
Chce tylko pokazać
To co mówi moje serce
Mówić więcej o nas samych
O tym jak się zatracamy
W tym co chcemy
Z tym co mamy
Co bierzemy a co damy
|
|
 |
Realny świat kur.ewsko boli, nie?
|
|
 |
ten stan, kiedy budzisz się w południe, nie znając dnia tygodnia. na poduszce tylko pozostałości wczorajszego makijażu, a obok, na szafce nocnej niedokończone opakowanie tabletek nasennych. siadasz na skraju łóżka uświadamiając sobie, że jest z Tobą naprawdę źle. jednak jeszcze gorsza jest świadomość, że nie ma jednej osoby, która byłaby Twoim stanem chociaż w niewielkim calu - zainteresowana.
|
|
 |
- W jego oczach było coś, czego ona nigdy nie mogła pojąć..
|
|
 |
w końcu nadchodzi wieczór, kiedy siedzisz na parapecie po turecku trzymając między nogami plastikowy kubek po brzegi wypełniony wódką, a jedyne myśli jakie przewijają się przez Twoją głowę to 'wszystko co dobre szybko się kończy'. przecież nic trwa wiecznie, w szczególności miłość. szkoda, że u jednej ze stron wygasa ona zdecydowanie szybciej, a serca nie potrafią być synchronizowane na tyle, aby przestać bić w swoim kierunku równocześnie.
|
|
 |
nie mów, że wiesz jak się czuję. to nie ty zasypiasz z telefonem w dłoni, dusząc się płaczem. to nie ty średnio co 5 minut budzisz się tylko po to, żeby odblokować klawiaturę. przebudzasz się ze złudną nadzieją, że to jeszcze nie koniec, że odpisał. że nadal jest tylko dla Ciebie. ale nie. on znikł równie szybko jak stygnie gorąca herbata czy dopala się papieros. nie zdążyłaś się nacieszyć, ani wrzątkiem herbaty, ani dymem nikotynowym, ani Nim.
|
|
 |
Bo widzisz ..ja moge być pierwsząą
albo ostatnią ale nie jedną z Wielu .
|
|
|
|