 |
ja zazdrosna? hahahahahahahahahahahaha tak.
|
|
 |
leżę w wannie i patrzę jak woda idealnie komponuje się z czerwoną krwią. żyletka leży obok. chcę ją wziąć do ręki, ale nie mogę. dłoń odmawia mi posłuszeństwa. nie mam pojęcia co się dzieje. powoli moje oczy zamykają się, tracę puls. jednak ściskam żyletkę, czuję lekkie ukłucia. zatapiam się. nie czuję już nic. moja zakrwawiona ręka wpada do wody, znowu czuję ukłucia, nieprzyjemny stan, a z drugiej strony wspaniały. umieram, nie czuję już Ciebie. leżę nieruchomo. tak. umarłam. / paktoofoonika
|
|
 |
Łzy w oczach. To mnie niszczy, świadomość, że to wszystko to za dużo dla mnie i nie daję rady. Zaciskanie pięści, zagryzanie warg, wiara, że jednak się uda, że podołam, ambicje, to wyczerpuje. I brak mi Go tutaj, co kruszy mnie psychicznie z każdą chwilą.
|
|
 |
Tęsknota nie zawsze jawi się w barwach szarości, w zapłakanych oczach i przygryzionych ustach. Bywa tak, że człowiek wygląda na pierwszy rzut oka normalnie, przeciętnie.. ale tylko on sam wie jak wielki ból i Tęsknotę skrywa na dnie swojego serca, ze od lat pod maską uśmiechu chowa łzy. //bereszczaneczka
|
|
 |
Ta Miłość nadal we mnie jest. //bereszczaneczka
|
|
 |
|
Teraz milczysz. Znów odezwiesz się, jak ułożę sobie życie.
|
|
 |
próbuję go zatrzymać, łapię za rękę, zaczynam przytulać. nie odwzajemnia. klękam, błagam, by wrócił, przepraszam o nic. on obojętnie patrzy. całuję go. nadal pustka. wpadam w rozpacz, zaczynam szlochać w niebo głosy. on odszedł. jego już tam nie ma. a ja codziennie powracam do tych bolesnych wspomnień :( / paktoofoonika
|
|
 |
znowu to samo. idę przez śpiące miasto, patrzę na spływające łzy po moich policzkach, w słuchawkach jak zwykle kali, na ulicy zupełnie pusto. latarnie pogaszone, przegryzam wargi ze strachu. myślę o nim. nie powinnam, nie mogę, nie chcę. biorę do ręki żyletkę, przecinam żyły. wstaję, idę dalej, moje serce nadal bije. biegnę w stronę światełka. zatrzymuję się, upadam. patrzę na spływającą krew. jednak moje serce nadal bije. umarłam. nie żyję. a nadal go kocham. to chore... / paktoofoonika
|
|
 |
Obiecaj mi, że kiedyś odnajdziemy szczęście, a wszystkie złe wspomnienia zamienimy w lepsze. Choć wiele się zdarzyło, wiem, że stać Nas na więcej. Ja wciąż mam nadzieję i czekam..
|
|
 |
ktoś nazwał moje szczęście twoim imieniem.
|
|
 |
zacząć znowu pisać ? co myślicie ?
|
|
 |
Dobrze, że ten syf już się kończy :c
|
|
|
|