 |
trzęsą mi się ręce, ogromne źrenice nie reagują już na mocne uderzenie światła, moje ciało jest wiecznie zmęczone i dalej nie wiem czym tak na prawdę jest życie
|
|
 |
wolałabym dostać od Ciebie w twarz niż usłyszeć, że mnie nie kochasz.
|
|
 |
obiecywałam wszystkim, że się nie poddam. coś mi nie wyszło. gdy wychodzę z domu, wszystko jest ze mną okey. idealny makijaż, ułożone włosy, przemyślany strój. ale później wracam do domu, łzy robią mi za tonik, włosy roztrzepują się mimowolnie, a ciuchy rzucam gdzieś w kąt. nakładam za dużą bluzę, przesyconą tym zapachem. zamykam oczy i wyobrażam sobie, że jesteś obok, całujesz mnie czoło, mówisz do mnie - Kotku - jak zawsze. niestety, to chora iluzja. już nigdy nie weźmiesz mnie w ramiona, już nie powiesz, że będzie dobrze. nigdy.
|
|
 |
to nie tak, że odeszłam bez pożegnania, ja po prostu nie chcę Cię już widzieć. piękno Twoich czekoladowych tęczówek czaruje mnie niezależnie od sytuacji, a skupienie odpływa mimo tego, iż palę papierosa za papierosem. skrupulatnie odcinam się od przeszłości. już nie chodzę w nasze miejsca, omijam szerokim łukiem okolice Twojego domu, nie imprezuję w klubach. uciekam od ludzi, nie maluję się, szpilki zamieniłam na trampki. próbuję wymazać się z pamięci, za wszelką cenę, bo Cię kocham, a nie powinnam.
|
|
 |
uwielbiam wychodzić na wieczorne spacery w słuchawkach na uszach i oglądać zachody słońca na łące gdzie nie ma nikogo oprócz mnie. słucham Elda, który jak dla mnie jest najcudowniejszym poetą, palę ruskiego szluga. czasami zabieram ze sobą browara, by się odstresować, poukładać myśli, nad którymi co raz częściej nie mogę zapanować. rozkminiam nad Tobą, nad Nami, nad tym, że jest cholernie trudno i nie ciągnie mnie już jakoś do dorosłości. z chęcią zainwestowałabym w wehikuł czasu, by przenieść się w czasy dzieciństwa. gdy tak patrzę, w różowe niebo, brakuje mi Ciebie, Twojego oddechu, Twojego śmiechu, ale nie ma tu dla Ciebie wstępu, to kraina moich pragnień, marzeń, którą przekraczam sama, i tak będzie już na zawsze.
|
|
 |
Miałem 14 lat, spotykałem się z dziewczyną, nie wiem czym to było, nazywałem to "miłość".
|
|
 |
Tak sobie kurwa siedzę i patrzę jak mi się świat wali.
|
|
 |
Wspomnienia uświadamiają, jak bardzo spieprzyliśmy rzeczywistość.
|
|
 |
Nie biegnij za szybko przez życie bo najlepsze rzeczy zdarzają się nam wtedy, gdy najmniej się ich spodziewamy.
|
|
 |
co masz zrobić jutro zrób dzisiaj, bo jeszcze się najebiesz i zapomnisz.
|
|
 |
Kobiety mają tendencje do czekania na mężczyznę,który już pierdoli życie innej.
|
|
 |
A najbardziej boli, jak widzisz i czujesz, że oddalasz sie od osoby, którą naprawdę cholernie kochasz .
|
|
|
|