 |
Nieważne jak u mnie jest dobrze. Wszystko traci swoje kolory, kiedy mojej przyjaciółce wali się świat, bo nic, ani nikt nie był i nie będzie ważniejszy. /esperer
|
|
 |
mam ochotę wykonać napad, okraść Cię z Twojego serca i brutalnie zapanować na uczuciami.
|
|
 |
tej historii nie było, to nigdy nie była miłość. może trochę na swój sposób, tak jak ten dym z papierosów. ./'
|
|
 |
tak na prawdę nie palę szlugów, choć wiele osób mówiło "spróbuj!" ale w dymie widzę takie rzeczy, przed którymi dziś się nie da zabezpieczyć. ./'
|
|
 |
i to, jak powiedział dużo wcześniej- że chce być jej osobistym powietrzem.. ./'
|
|
 |
ulica, latarnia, przypalona żarówka.. ona mówi, że sens jej ukradł. ./'
|
|
 |
|
co masz zrobić jutro zrób dzisiaj, bo jeszcze się najebiesz i zapomnisz.
|
|
 |
I chociaż wszyscy już w niego zwątpili, ja wierzyłam nadal. Przyjaciółka mówiła o nim źle i próbowała odciągnąć od pomysłu dawania kolejnych szans. Mama ciągle marudziła, że jej córeczka spotyka się znowu z kimś kto tak cholernie ją zranił. Tata stwierdził,że go zabiję jeśli kolejny raz zobaczy jak płaczę z jego powodu. Kumple wpajali, że zasługuję na lepszego kolesia, że ten nie jest mnie wart, że spierdolił już swoją szansę. Właściwie byłam z tym sama, bo nikt nie stał po naszej stronie. Dzisiaj nie żałuję, że o to zawalczyliśmy i mimo, że niektórzy nadal nie wierzą w tą znajomość to ważne jest to, że najbliższe mi osoby są obok i na nowo mnie wspierają. Stoczyłam tą bitwę samotnie, ale opłacało się. Ja i moje uczucie przeciwko całemu światu. /esperer
|
|
 |
Zabawne jak ludzie o Tobie pamiętają i napierdalają, chociaż Ty już mylisz ich imiona. /esperer
|
|
 |
Powiedział, że tęskni. Normalnie i wprost. Nazwał to po imieniu, a nie jak dzieciak,który gubi się w słowach. Brakuję mu mnie i teraz mam pewność. /esperer
|
|
 |
Staję się każdą, gdy żaden jesteś.
|
|
 |
Przecież to tylko gniew i szereg pomyłek, bo ja i Ty to nie był błąd.
|
|
|
|