 |
To boli. Boli, kiedy przechodzę obok Ciebie, a Ty patrzysz jakbym była przezroczysta..
|
|
 |
.Mam w głowie nadmiar myśli, których nie umiem uporządkować w żaden sposób. Wkurzają mnie bo nie dają mi spać, bo nie pozwalają się skupić, bo nie dają nawet minuty spokoju.
|
|
 |
Muszę posprzątać ten cały burdel, który mi się we wszystkim narobił, szczególnie w głowie. W pokoju z resztą też
|
|
 |
Jest taki dzień, że wstajesz rano i nic Ci się nie chce. Wszyscy Cię wkurzają , nic Ci nie wychodzi i każdy się czepia właśnie Ciebie. Myślisz ' fatum ' Ale gdybyś się głębiej zastanowiła dojdziesz do wniosku , że to wcale nie Twoja wina lecz jego!
|
|
 |
Czasami myślę, że może jednak Ty czujesz coś do mnie na swój zjebany sposób.
|
|
 |
Patrzysz na mnie tymi swoimi oczami i uśmiechasz się w ten irytujący sposób i dajesz mi dobrze do zrozumienia, ze nigdy nie będzie " nas ", a i tak nadal kocham Cię jak idiotka i planuję jak będzie wyglądać nasza przyszłość.
|
|
 |
` i chciałabym powrócić do tych czasów , kiedy jedynym makijażem była pomadka mamy , uśmiech był zawsze szczery i istniała wiara w to , że miłość istnieje .
|
|
 |
A sposób w jaki obdarowywał ją swoimi spojrzeniami, był po prostu nie do opisania.
|
|
 |
nie radziła sobie, ale co? miała powiedzieć Ci jak bardzo jest o Ciebie zazdrosna?jak bardzo się o was boi? boi się, bo przecież nie raz 'ta suka' niszczy komuś związek. ma Ci powiedzieć ? po co? żeby znowu słuchać godzinami o tym jak histeryzuje? kiedyś przestanie walczyć o was, a zrozumiesz.
|
|
 |
nie winię Ciebie. przywiązuje się do ludzi, zbyt szybko i zbyt mocno, to nie Twoja wina
|
|
 |
a dziś? uśmiecham się tylko emotikonami.
|
|
 |
zaciskasz pięści, podnosisz głowę i ze łzami w oczach szepczesz, że wszystko się ułoży.
|
|
|
|