 |
życie. nieszczęśliwa miłość. lot. upadek. uczuć zgon.
|
|
 |
No more hope for better days. [ brak nadziei na lepsze dni. ]
|
|
 |
tamtego dnia nie pomyślałam o konsekwencjach. nawet nie przyszło mi do głowy, że będę musiała o tym wszystkim kiedyś zapomnieć.
|
|
 |
nie oczekuj dziś ode mnie, że nagle będę inna.
|
|
 |
najbardziej bolą wspomnienia, którymi dławię się każdego wieczoru.
|
|
 |
drodzy mężczyźni - puknąć możecie się w czoło, przelecieć możecie się samolotem, posunąć możecie krzesło, a bzykać może pszczoła.
|
|
 |
od dziś będę chłodna i bez uczuć, będę kierowała się rozumem, nigdy sercem, będę oszukiwała, kłamała, łamała serca i wywoływała łzy. tak kochanie uczyłam się od najlepszych.
|
|
 |
emocje już opadły. nadeszło uspokojenie. gdzieś ten ból jeszcze we mnie siedzi, ale już nie patrzę na to przez łzy.
|
|
 |
odpowiadam za to co powiedziałam, nie za to co zrozumiałeś.
|
|
 |
czuję się kurwa całkiem żałośnie, gdy myślę o Tobie nocą i błądzę.
|
|
 |
|
Kolejne strumienie krwi płynące z moich rąk. Kolejny papieros, który wypala się tak szybko jak ja. Kolejna butelka wódki, która przywołuje wspomnienia - to wszystko co mi po Nas zostało. To wszystko co dało mi dziś życie.
|
|
 |
to wielgaśne szczęście w postaci kilku osób, te kilka słów i maleńkich uczuć, będących podstawą tego jak jest, te chwile, kiedy to uśmiech powoduje nawet ta Ich minimalna obecność w naszym życiu, w sercu. stuprocentowa pewność, że będą już zawsze, że chcą być i są na wyłączność, że to właśnie na Nich, mogę liczyć wbrew temu jak jest, wbrew dzielącym barierom, każdego dnia daje mi siłę, siłę by wciąż tu być. / endoftime. [między innymi, for rapoholiiik pyś.]
|
|
|
|