 |
Nie, nie jestem mściwa. Ja tylko lubie wynagradzać swój ból.
|
|
 |
Nawet jeśli wszyscy już w Ciebie zwątpili pokaż, że się mylili.
|
|
 |
Nienawiść do Ciebie zwiększa się z dnia na dzień, beejbe. ;>
|
|
 |
po co dzwonisz skoro nie chcesz ze mną gadać, dobrze wiesz że nam się nie poukłada.
|
|
 |
Bo w tym zyciu, nikomu lecz tylko sobie udowadniamy czy damy rade, czy to los a byc moze ten czlowiek u góry zadecyduje o tym czy przegralismy, to klamstwo. Ciagle wystawianie nas na proby, cierpienia przez które przechodzimy, ksztaltuja nasza osobe bardziej niz nie jedno szczesliwe wspomnienie. Trzeba tylko wierzyc, ze sie uda, bo potrafimy. Kazde z nas to potrafi, a chec do zycia niech nas motywuje do dzialania. Kimkolwiek jestesmy, cokolwiek robimy, nie przekreslajmy wszystkiego z góry. I jedno niech utwki nam w pamieci, dla nikogo nie zyjemy tak bardzo jak dla siebie, a co z robimy z tym zyciem, i tymi wydajacymi sie dlugim okresem zycia latami, jest tylko i wylacznie w naszych rekach. [cz 2] / passionforlife
|
|
 |
Nie jestem juz taka jak kiedys. Wiem o tym, czuje to. Kwestia uplywu czasu, a moze doswiadczen zyciowych ? Nie wiem. Wiem tylko tyle, ze jestem inna. O tyle inna, ze nawet ludzie obcujacy ze mna na codzien to dostrzegaja. Przeraza ich to, tak samo jak przeraza mnie. Bo czy zmienilam sie na lepsze? Zbyt malo czasu minelo, abym mogla odpowiedziec na to pytanie. Jednak lubie ta zmiane, chociaz zastanawia mnie czy nadal to jestem Ja ? Czy to ta nadal ta sama ciemna blondynka, która kiedys tak czesto ukrywala przed swiatem swoja osobe ? Che wierzyc, ze tak. Nadal jestem wrazliwa tak jak kieds, nadal potrafie sie rozplakac po kilku nic nie znaczacych slowach dla niektórych, przezywam razem z ludzmi ich bol. I staram sie pomóc im, bo wiara ludzka to cos co mi zostalo mimo wszystko. Wierze w ludzi tak samo, tak samo jak w to ze trzeba zyc. Pomimo wszystko, i na przekor wszystkim. [cz 1 ] / passionforlife
|
|
 |
w magazynku mam ostatni nabój, mam sobie kurwa strzelić w łeb, bo kocham Cię na zabój?
|
|
 |
|
Ostatnio stałam się jakaś bardziej agresywna, wybucham płaczem nawet w szkole, nic mi się nie chce, a jedynym moim pragnieniem to uczucie bycia ma pierwszym miejscu w sercu tego pana z błękitnymi oczami.
|
|
 |
odważyłam się. przyszłam tu, teraz stoję wpatrzona w twoje zdjęcia z przed 5 lat. ostatnio tu byłam na twoim pogrzebie. pamiętasz? 'ŚP' gdy to czytam, automatycznie łzy wypływają mi z oczu. nigdy nie pogodzę się, że Ciebie tu nie ma, przenigdy. każdego dnia, gdy otwieram oczy wyobrażam sobie twoją postać, ciągle uśmiechniętego, wyrywnego, z nie wykrytym adhd. kochałam Cię tak bardzo mocno a ty mnie zostawiłeś, mimo, że obiecałeś, że na zawsze będziemy razem. pamiętam ten dzień jak żaden inny. ostro się pokłóciliśmy. gdyby nie ta kłótnia, gdyby nie motor na który wsiadłeś, gdyby nie szybkość z jaką się poruszałeś, gdyby nie ten cholerny samochód, gdyby to wszystko potoczyło się inaczej, nie byłoby nas tutaj. to moja wina. gdyby nie moje sceny zazdrości stałbyś teraz koło mnie, mogłabym Cię dotknąć, poczuć twoją namacalną postać. wszystko spieprzyłam.
|
|
 |
przecież nikt nie chce cierpieć 24 na dobę.
|
|
 |
- co mam zrobić abyś była szczęśliwa?
- okłam mnie.
- jak?
- powiedz że mnie kochasz.
- nie mogę.
- bo?
- bo wtedy powiem prawdę.
|
|
 |
uwielbiam łamać zasady, patrzeć w niebo. wracać do wspomnień i śmiać się z niczego.
|
|
|
|