 |
Każdy ma takie chwile gorsze, myśli, taki stan Ma rodzinę, ziomków bliskich, a czuje jakby był sam
Wiesz ja też tak mam, czasem to do mnie przychodzi Staram się myśleć o czymś dobrym i to zawodzi.
|
|
 |
życie tu nie ma skruchy
i nawet kiedy płacze to te łzy zamarzają
bo w środku jestem zimny jak upadły anioł
|
|
 |
Zastanawiasz się dokąd iść i po co żyć,
kiedy zwykłe dni bolą zbyt przynosząc wstyd, wolisz wobec nich być obojętna,
przecierasz łzy, chciałabyś nie pamiętać.
|
|
 |
Tak jak ty do pewnych spraw muszę dorosnąć choć sytuacja próbuje mnie przerosnąć.
|
|
 |
zazdroszczę twojej poduszce, bo każdego wieczoru przytulasz się do niej. eej, chciałbym być twoją poduszką.
|
|
 |
a o miłości powie nam najwięcej codzienność,
kiedy pretensje zaczną zabijać namiętność.
|
|
 |
.i spekulują swe uczucia i pragnienia, udawana obojętność, której tak naprawdę nie ma.. '
|
|
 |
ukochaj , pokochaj , rozkochaj , kochaj .
|
|
 |
bez poswiecenia tutaj niczego nie ma,
a bez poswiecenia niczego tu nie pozmieniasz,
nie dopuszczaj mysli o niepowodzeniach,
bo wszystko zalezy od twojego nastawienia.
|
|
 |
właśnie wstaje słonce , jest dzis,
jesli chce odbudowac cos-masz na to wszystkie przyszle dni.
|
|
|
|