 |
- Mamo, mogę iść do koleżanki na Sylwestra?
- A będzie alkohol?
- No co ty mamooo, pewnie że nie...
- To po co tam idziesz?
|
|
 |
Nie nazywaj mnie dziwką , bo głupio mi tak odbierać Ci fach.
|
|
 |
Powinnaś byc strasznie opalona, przecież te latarnie tak grzeją. xD
|
|
 |
-Widzę, że na chacie robicie mały remoncik? -Nie, czemu tak myślisz? -Bo masz na ryju tyle gładzi szpachlowej że ja pierdole xD
|
|
 |
- Liczy się wnętrze ! - Taa. Ty byś tylko ludziom pod żebra zaglądała !
|
|
 |
- Mamo , mamo . ! coś mi lata po pokoju i to świeci . - świetlika nie widziałaś , głupia . ? - to jest UFO , a nie świetlik. - To się przywiąż do łóżka, żeby Cię nie zapierdoliło . xD
|
|
 |
-jarałaś? -niee.. ja latam.. chodź. lataj ze mną..
|
|
 |
Tu każdy ma rolę, misje, Ty swoje rób, bo ktoś nie może spać, żeby ktoś spać mógł.
|
|
 |
Jej oczy momentalnie przepełniły się łzami. oderwała wychudzone ciało od powierzchni białej ściany, przełykając z trudem ślinę. podparła sine ciało dłonią powoli kładąc się na łóżku. przetarła mokre od wody usta czując, jak jedna z przed chwilą połkniętych tabletek z trudem przeciska się w przełyku. złapała oddech i uwalniając z silnego uścisku pięść, kolejny raz znów próbowała pożegnać się z tym światem. [ yezoo ]
|
|
 |
" zniknęły marzenia o nieskończonych możliwościach i nadzieje na lepsze jutro "
|
|
|
|