 |
Wyobrażam sobie Ciebie z różnymi dziewczynami . I wiesz co .??! Ze mną wyglądasz najlepiej ;*
|
|
 |
`.I znów wstanę rano... Pociągając tuszem rzęsy, powiem do siebie : Jesteś gotowa, by ponownie się rozczarować…`
|
|
 |
` Mała osóbka z górą potężnych uczuć i chwilowym burdelem przeżyć próbująca ogarnąć wielki świat rzeczywistości...
|
|
 |
Jesteś przy kimś zawsze gdy tego potrzebuje, chociaż tak często nie zdaje sobie z tego sprawy. Stoisz za kimś murem, bronisz go słownie ale wiesz,że gdyby była potrzeba to fizycznie również byś się nie zawahał. Często cierpi na tym Twoja opinia, Twoje relacje z innymi, ale masz to w dupie, bo wydaje Ci się,że ta osoba jest tego warta jak nikt inny. Często starasz się nie mówić co Cie boli, denerwuje bo zdajesz sobie sprawe,że również popełniasz błędy, podczas gdy druga osoba wypomina Ci każdy Twój najmniejszy błąd, widząc tylko Twoją wine w tym kiedy coś się jebie. A kiedy Tobie już po prostu nie starcza siły,żeby się starać, żeby o to walczyć, bo druga osoba i tak tego nie zauważa, dopierdoli Ci jeszcze,że masz w dupie co się między wami dzieje i że skoro Ty masz wyjebane to i Ona może mieć, no ja pierdole kurwa mać, czasami nie opłaca się kochać, wiecie?| rastaa.zioom
|
|
 |
Chciałam po prostu wszystko naprawić i żyć dalej.
|
|
 |
Dobrze jak ludzie w związku się czasami kłócą. Lepsze to niż obojętność, niż machnięcie ręką na problemy i udawanie, że nic się nie dzieję. Gdy się kłócicie to znaczy, że obojgu Wam zależy, że to wszystko jeszcze ma dla Was sens i próbujecie naprawić to co po drodze się pierdoli.
|
|
 |
Co z tego, że boli, trzeba dać radę.
|
|
 |
` Te pocałunki na przeprosiny, którymi obdarowywałeś mnie za każdym razem gdy zjebałeś ,teraz stają się mdłe. Bez smaku, bez uczucia. Po prostu wiem, że zaraz znowu przyjdziesz z tego samego powodu, i chyba moja cierpliwość się kończy. `
|
|
 |
Zrób makijaż, załóż szpilki, rozpuść włosy, ociekaj zajebistością i przejdź obok Niego. Niech kurwa poczuje co stracił...
|
|
 |
Wiesz co najbardziej nas denerwuje? Monotonia. Brak zmian, przygód. Brak możliwości na poczucie smaku wolności, czegoś zupełnie obcego.
|
|
 |
Bo wiesz ja się zmieniłam, i teraz w sumie to gówno mnie obchodzisz
|
|
 |
' Siedząc wieczorami w pokoju pojawia się we mnie takie dziwne uczucie obojętności. W jednej chwili potrafię cieszyć się życiem, uśmiechać się, żartować. A w drugiej jestem smutna, oschła i cicha. To przychodzi z nienacka. Dopada i doporowadza do obłędu. Puszcza i odchodzi. '
|
|
|
|