|
to było takie najzwyklejsze dobranoc. Takie samo jak co wieczór, z tą różnicą, że po nim już nigdy nie było "dzień dobry".
|
|
|
|
Może nie najważniejsze jest chcieć iść z kimś do łóżka, ale chcieć wstać następnego dnia rano i zrobić sobie nawzajem herbatę.
|
|
|
|
Bo przecież gdyby mi nie zależało, już dawno bym zrezygnowała. Nie poświęcałabym dni na czekanie, na tęsknotę. Nie walczyłabym ze sobą, nie wylewałabym łez. Po prostu bym odeszła, skreślając Cię na zawsze. Ale trwam przywiązując się do Twojej osoby coraz bardziej. Trwam, by każdego dnia na nowo zakochiwać się w Twoich oczach i uśmiechu. Zrozum to proszę
|
|
|
|
Wiesz co? To już nawet chyba nie jest ból, a wielkie rozczarowanie. No, bo co mam o tym myśleć? Nie idealizowałam Cię, ale Ty się tak prezentowałeś. Niby zainteresowany moją osobą, ale już przez pewien czas bałam Ci się cokolwiek napisać. Każda odpowiedź jaką od Ciebie dostawałam, zamiast dawać mi satysfakcje dawała więcej niepewności./Lizzie
|
|
|
|
To nic takiego, że w głębi siebie miałam taką małą iskierkę nadziei, że jednak chociaż dziś odważysz się życzyć mi wszystkiego dobrego. To nic takiego, że w środku wybuchałam od nadmiaru emocji słysząc, że zasługuję na miłość. I to naprawdę nic takiego, że kolejny raz płakałam w momencie, w którym każdy pytał kiedy w końcu pojawi się ktoś kto zostanie na dłużej. To nic takiego, bo to kolejne święta kiedy czekam na coś co się nigdy nie wydarzy, kiedy tęsknię za Twoją obecnością i tym poczuciem, że mam wszystko to czego potrzebuje każdy człowiek do pełni szczęścia. Przecież to po prostu kolejny dzień kiedy uświadamiam sobie, że jednak nadal Cię kocham. / napisana
|
|
|
Kiedyś dziwiłam się a wręcz oburzałam dlaczego Ludzie palą, ćpają, piją, tną się, popełniają samobójstwa. Myślałam wtedy jak można być tak głupim, przecież życie jest takie piękne.
Teraz bardzo dobrze znam odpowiedź..
|
|
|
Lizaki zmieniły się na papierosy, niewinne stały się dziwkami. Praca domowa umarła śmiercią naturalną, a telefony są używane w klasie. Cola zmieniła się w wódkę, a rowery w samochody. Niewinne pocałunki przeistoczyły się w dziki seks. Pamiętasz, kiedy zabezpieczyć się znaczyło włożyć na głowę plastikowy hełm ? Kiedy najgorsza rzecz, którą mogłaś usłyszeć od chłopka, to że jesteś głupia. Kiedy ramiona barta były najwyższym miejscem, a mama była największym bohaterem. Twoimi największymi wrogami byli Twoi sąsiedzi. Kiedy w wyścigach chodziło tylko o to kto pobiegnie najszybciej. Kiedy wojna oznaczała tylko grę karcianą. Kiedy wkładanie krótkiej spódniczki nie oznaczało, że jesteś suką. Jedynymi narkotykami było lekarstwo na kaszel, a zioło oznaczało pietruszkę, którą mama wrzucała do zupy. Najgorszy ból jaki czułeś to pieczenie zdartych kolan i kiedy pożegnania oznaczały tylko do zobaczenia jutro. Pamiętasz ? Dokładnie tak kiedyś wyglądało dzieciństwo.
|
|
|
Dzisiaj sobie wyorażałam, że za 5 lat, wpadniemy na siebie przypadkiem na ulicy, i zaczeniemy wszystko od nowa [ kwiatuszek_08]
|
|
|
Być może jeszcze kiedyś spotkamy się przypadkiem na ulicy, spojrzymy na siebie z uśmiechem i na nowo się poznamy.
|
|
|
Ty zostałeś z wszyskim, ja z niczym.. nawet nie mam z kim spędzić sylwestra [kwiatuszek_08]
|
|
|
nie można przestać myśleć z dnia na dzień o osobie o której myślałaś przy każdym oddechu i wydechu. [kwiatuszek_08]
|
|
|
|