 |
Chciała bym się położyć i nie myśleć o Tobie .
|
|
 |
Chciałabym być Twoją ulubioną dziewczyną, chciałabym byś myślał, że jestem powodem, dla którego żyjesz tutaj, na tym świecie i chciałabym, aby mój uśmiech był Twoim ulubionym rodzajem uśmiechu, a sposób w jaki się ubieram, najbardziej Ci się podobał. Chciałabym, abyś mnie nie pojmował, a jednak wiedział doskonale, jaka jestem. Chciałabym, byś trzymał mnie za rękę, kiedy jestem zdenerwowana i zła i chciałabym, abyś zawsze pamiętał jak wyglądałam, kiedy pierwszy raz na Ciebie spojrzałam, ale przede wszystkim chciałabym, abyś mnie kochał, abyś mnie potrzebował i chcę, abyś beze mnie czuł się niekompletny i żeby beze mnie Twoje serce było złamane i abyś beze mnie spędził wszystkie noce bezsennie, abyś beze mnie nie mógł jeść i żeby myśl o mnie była ostatnią myślą przed Twoim snem.
|
|
 |
Masz to "coś". Coś czego jeszcze nikt nie potrafił opisać słowami .
|
|
 |
Chyba nie mogę znaleźć sposobu, by zostawić tą miłość za sobą.
|
|
 |
Nie byli razem, ale miłość między nimi czuło się na kilometr.♥
|
|
 |
Ostatnio każdy mój dzień jest taki sam,jebana rutyna,monotonność szarego życia...
|
|
 |
dziś rano zorientowałam się, że uśmiecham się bez powodu. później zorientowałam się, że myślę o Tobie.
|
|
 |
|
Szczyt rozpaczy, gdy słuchasz najsmutniejszej piosenki na świecie i Cię nie rusza.
|
|
 |
Jedno spojrzenie, po którym zaraz spuściłam wzrok. wiesz, to ten moment, w którym dwoje oczu spotyka się na ułamek sekundy, a ty masz wrażenie, że zetknęli się sercami. czujesz wszystko, słyszysz miliardy słów, dotykasz Jego twarzy. wspominasz, tęsknisz, kochasz. wszystkie uczucia w ułamku sekundy, kiedy On patrzy na ciebie właśnie tak. później twoje serce bije zbyt szybko, nogi się uginają i musisz spuścić wzrok. jednak podnosząc go, już nie widzisz Jego oczu.
|
|
 |
''Po pasterce. Nie chciało jej się jeszcze wracać do domu. Poszła gdzieś w ciemny kąt i zapaliła fajkę. Zaciągając się dymem zobaczyła, że ktoś idzie w jej stronę. Wystraszyła się i schowała za siebie papierosa. Akurat jechało auto i poznała twarz chłopaka. Zaparło jej dech w piersiach. Podszedł do niej i poczuła, jego zapach. Chrząknęła znacząco. 'Co?' Zapytała z niepokojem. 'Chciałem złożyć Ci życzenia.' Spuścił głowę. Wyklepał standardowe 'Szczęścia i pomyślności.' Stała w ciszy. Dokończyła fajkę. Już miała go minąć, ale zatrzymała się na sekundę. Stali ramię w ramię. Szepnęła mu do ucha 'A ja Ci życzę miłości. Cholernie dużo miłości, przez którą będziesz krzyczał do nieba z bólu. W tamtym roku bym Cię pocałowała, dziś wolałabym napluć Ci w twarz.' Miał najsmutniejsze oczy świata. 'Wesołych Świąt!' Rzuciła na odchodne czując, jak kolejne łzy zamarzają na twarzy.''
|
|
|
|