 |
Ile razy prosiłam Boga, ile razy modliłam się i łkałam pod kołdrą, tylko po to, by następnego dnia zmagać się z Twoją obojętnością?
|
|
 |
Dobrze wiem, że naprawiać ludziom najtrudniej siebie.
|
|
 |
Jest dla mnie jak obsesja na punkcie odchudzania dla anorektyczki, jak ostatnie krople wódki dla alkoholika, jak muzyka dla instrumentalisty, jak amfetamina dla narkomana. Jest moim najpiękniejszym uzależnieniem, w które coraz bardziej się zanurzam.
|
|
 |
Każdego dnia studiuje odcień Twoich oczu. Każdego dnia jest inny. Każdego dnia coraz piękniejszy.
|
|
 |
Nie, nie płaczę za Tobą. Płaczę z powodu mojej głupoty,
której szczytem było dopuszczenie Cie tak blisko mnie
i posiadanie bezwarunkowej nadziei, że ze mną to nie to samo co z tamtymi.
|
|
 |
Zamiast jednej kłótni, są teraz dziesiątki drobnych sporów. Udajemy, że wszystko jest okej, ale chyba obie strony czują, że to wszystko jest wymuszone. Wielkie obietnice zmian i chęci poprawy, zdają się być na nic.
|
|
 |
Szalało we mnie coś, domyślam się, że to serca bicie.
|
|
 |
Jeśli nie zdążymy się pozabijać , to wyjdę za Ciebie za mąż .
|
|
 |
Nie ma nic gorszego niż zawieść się na człowieku, wobec którego miałeś największe oczekiwania.
|
|
 |
Nie chcę słów . Chcę obecności .
|
|
 |
zaufaj bezgranicznie. Zaakceptuj to jaka jest - jej zalety i wady. Pokochaj.
|
|
 |
I ten irracjonalny strach, przeszywający od środka w obawie straty, czegoś, czego tak naprawdę nie posiadam.
|
|
|
|