 |
Ludzie zawsze zdradzają, a jeśli nie zdradzają to odchodzą, po cichu na palcach lub ktoś ich zabiera.
|
|
 |
to ja byłam tą zdolną do wszystkiego, dla Ciebie. to ja przyjmowałam Cię pod swój dach - zdołowanego, zmarzniętego i brudnego od uczuć, które Tobą szamotały. to ja stawałam między Tobą a gośćmi z którymi chciałeś się napierdalać. to ja podnosiłam Cię najebanego z podłogi łazienki, gdy życie Cię na nią sprowadziło. to ja jechałam za Tobą czternaście godzin pociągiem, tylko po to byś nie zrobił jakiegoś głupstwa. to ja odbierałam telefony nad ranem, i nie zwracając uwagi na obowiązki, które miałam - jechałam do Ciebie z wódką, by zapić smutki. to ja byłam gotowa zawsze stać za Tobą murem, z całej siły trzymać się za rękę, i skoczyć za Tobą w ogień, jeśli byłaby ku temu potrzeba. to ja - ta naiwna, która dziś najwyraźniej nie zasługuje na marne 'cześć' z Twoich jakże aroganckich ust./ veriolla
|
|
 |
to jest najgorsze uczucie - gdy stoisz obok Niego, i wiesz,że nawzajem Was do siebie ciągnie, a mimo to nie możecie być ze sobą. to jest to apogeum frustracji - gdy tak bardzo Go chcesz, a wiesz, że nie potrafi się zaangażować, że jest emocjonalnym zerem, że nie wie co to związek, uczucia i bycie ze sobą. to jest właśnie jedno z tych najbardziej bolesnych odczuć - świadomość tego, że facet, którego kochasz, nie jest w stanie dać Ci tego samego - bo nie potrafi, bo nie nauczyli Go kochać, bo ma w sobie tak ogromne pokłady żalu i odrzucenia, że nie jest w stanie zaakceptować miłości.. / veriolla
|
|
 |
Tak wszyscy kurwa byli o mnie wielce zatroskani. Już nie będziecie mnie ranić, nie będę więcej płakał
bo życie wycisnęło ze mnie wszystkie łzy jak szmata. — Zbuku
|
|
 |
Jeżeli mam czuć ból na skórze, wbij mi ciernie w skroń. Weź moją duszę, pozostaw w ręce broń. Dziś umarł uczeń, sensei. Perfekcyjne cięcie, zgon... — Nullo
|
|
 |
Świat bez Ciebie nie ma prawa istnieć.
|
|
 |
W nocy żadna kołdra, koc czy poduszka nie jest w stanie dać mi tyle ciepła i wygody, co on.
|
|
 |
Nic nie rozumiem, świat ten nie mówi nic mi, kolejne projekcje, rzeczywistość jak sny, długie dni, zbyt długie, zbyt męczące. Kolejna chwila, kolejny abstrakt.— Grammatik
|
|
 |
Trzeba być prawdziwym nie stać z kłamstwem na ustach, aby móc patrzeć w oczy i nie wstydzić się odbicia z lustra. Wszystkie sprawy w życiu to decyzja własna, a co to mnie obchodzi, że ktoś bierze mnie za błazna. — Grammatik
|
|
 |
Nie chcę dać plamy na starcie, bo robisz świetne wrażenie, rozmyślam, gdzie bym cię zabrał, chciałbym dzwonić do ciebie.
|
|
 |
Popełniłeś błędy bo poszedłeś nie tą drogą, pytasz którędy iść i którą stroną. Nie idź na łatwiznę, a są ci co wolą iść i rany solą, które latami się goją.
|
|
 |
Masz coś w sobie, co nie pozwala mi cię skreślić. Choć dziś myślę o tobie, tylko w czasie przeszłym.
|
|
|
|