 |
mam ochote odejść, odizolować się od wszystkich, od tego co sprawia, że dusze się od środka. Nienawidze tego uczucia, uczucia bezsilności i kompletnej pustki w głowie co dalej zrobić, jak żyć, jak normalnie funkcjonować. Nie mogę dalej udawać , że nic się nie dzieje, nie chce znowu co rano naklejać sztuczny uśmiech i cieszyć się życiem, skoro jest w nim tyle problemów, bólu, kłamstwa. Chce w końcu żyć pełnią siebie, a nie martwić się co wieczór, co będzie następnego dnia, czy on się w ogóle jeszcze odezwie. Chce zrobić pare kroków na przód, a przeszłość zostawić głęboko w tyle.
|
|
 |
byłam ważna? nigdy w to nie uwierze, bo nawet chwile o mnie nie walczyłeś, nie pokazałeś, że chcesz bym była tylko Twoja. Dałam Ci tak dużo czasu.. Wiedziałeś co do Ciebie czuje , więc nie będe nalegać, bo widzę, że już wybrałeś. Żegnaj.
|
|
 |
mam wrażenie że moje serce bije innym od reszty tempem.
|
|
 |
wiem nie powinnam o nim myśleć, o tym co było kiedyś, o tym że nadal mnie rani. Musze zapomnieć, choć nie potrafie, nie daje rady. Tak cały czas się śmieje, żartuje , wygłupiam, ale to sprzeczność, z tym co teraz dzieje się w moim sercu. Chce się odciąć od tego, od piepszonej przeszłości, która nie daje mi spokoju. Chce zacząć żyć pełnią życia i doceniać to co mam teraz , zanim ktoś mi to odbierze. Chce zacząć od nowa, ale nie wiem czy potrafie.
|
|
 |
staram się nie użalać, ale sił brakuje czasem
myślę sobie, piękne chwile to już przeszłość jest raczej.
|
|
 |
nie jest łatwo ale jebać to bagno.
|
|
 |
w lamusow wbijam dla nich środkowy palec.
|
|
 |
|
-Chciałem Cię przeprosić. Zwłaszcza prosić, byś wróciła. Do mnie. Przemyślałem to. Może powinniśmy spróbować? Ja będę. Od teraz, tylko dla Ciebie. Obiecuję. -Będziesz? Nie, Ty miałeś być, kiedyś, pamiętasz? Nieważne, że wszystkie Twoje obietnice chuj strzelił. Słowa rzucone na wiatr, jak to mówią, nie? Heh, co się dziwić. Nigdy nie potrafiłeś dotrzymać słowa. No co się tak kurwa patrzysz? Myślisz, że spuszczę wzrok i zacznę beczeć? Nie, nie tym razem. Fajnie być bezsilnym, nie? Ty mówisz do kogoś, błagasz, a ta osoba zwyczajnie ma Cię gdzieś. No ja się czujesz? Pewnie jak śmieć. Nie powiem, uczucie kozackie. Chcesz powrotu? Obiecujesz? Kurwa, stary, chyba sam w to nie wierzysz. -Dlaczego mi to robisz? -Sam tak robiłeś niegdyś, zapomniałeś? -Przeprosiłem. -I to ma załatwić wszystko? -Jeszcze raz, od nowa. -Od nowa chcesz zacząć ranić? -Od nowa chcę zacząć kochać - wyszeptał, chowając w dłonie twarz. Chyba mówił szczerze, chyba powinnam wtedy zaufać Jego słowom, ponownie. Nie potrafiłam.
|
|
 |
Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam.
|
|
 |
życie jest zbyt trudne, trzymaj się tego co kochasz.
|
|
 |
chce tylko czuć, że Cie mam przy sobie.
|
|
|
|