|
chciałabym zapomnieć o nocach, w których skręcałam się z bólu. przepełniona tęsknotą, odliczałam godziny do ranka, by wstać i zachowywać się jak człowiek. dławiłam się łzami wpływającymi z wnętrza mojej duszy. byłam zagubiona, przerażona wszystkim co mnie otacza. potrzebowałam bliskich obok, a równocześnie pragnęłam samotności. zachorowałam na miłość, której nie mogłam zdobyć. czekałam, odliczałam sekundy od naszego rozstania. rozważałam samobójstwo, oddychałam z przymusu. nigdy nie zapomnę tamtych chwil.
|
|
|
keep you coming back like a street drug, like a street drug,
like a street drug
|
|
|
but baby you had it right, but maybe you lost your mind, but I don’t really care anymore
|
|
|
cause I don’t want you back,
boy don’t bother
|
|
|
you gonn wish you never met me,
you gonn miss me bad, you gonn miss me bad
|
|
|
question at hand is it worth it every time?
I know it when I see you the blame will be mine
|
|
|
I swear it every time I won't do it again,
I'm guessin' self control isn't my friend
|
|
|
why did nobody stop me from drinkin' like that?
oh why...
|
|
|
a teraz kiedy twój świat traci oddech, brak mu tchu
składasz me imię z gwiazd, wyciągasz dłoń szukając mnie tu.
|
|
|
daj mi spokój, zostaw, puść mnie,
nie potrafię odpowiadać uśmiechem na uśmiech
|
|
|
to zdarza się każdemu. na początku nie potrafimy określić swoich pragnień, szukamy nowych doznań, gubimy się w świecie pełnym dusz. później spotykamy osobę, która sprawia, że odnajdujemy cel. oddychamy z ulgą i planujemy wspólną przyszłość. otaczająca nas rzeczywistość wiruje i zaczynamy widzieć w inny barwach. staramy się zmienić wszystko dla jednego człowieka, takiego samego jak my. dla osoby, która także oddycha, czuje, przeżywa i zapisuje obrazy w głowie. gdy nadciąga odwilż staramy się zmienić wszystko. walczymy, próbujemy i często tracimy. cierpimy przez jedną duszę, której byliśmy w stanie zaufać. już nigdy nic nie będzie takie jak wcześniej.
|
|
|
|